nówna była nieco poważniejszą, nie śmiała się prawie nigdy; ale w jej oczach i twarzy taką miałeś wypisaną dobroć, taką gotowość uczęstowania cię wszystkiem, co miano w domu najlepszego, że z pewnością uśmiech na tej uczciwej twarzy zaliczyłbyś do rzeczy całkowicie zbędnych. Lekkie zmarszczki na ich twarzach były ułożone tak jakoś nęcąco-przyjemnie, że malarz skradłby je niezawodnie! Zdawało ci się, że z nich wyczytasz całą przeszłość staruszków: życie ich jasne, spokojne, jakiem żyły dawne tutejsze prostoduszne, a przytem dostatnie familie, żywe przeciwieństwa owych podłych Małorosyan, powstałych z dziegciarzów i przekupniów, co jak szarańcza obsiadają izby sądowe i urzędy, ostatni grosz wydzierają od najbliższych swoich współziomków, pieniaczami przepełniają Petersburg, w końcu zdobywają kapitał i do rodzimego nazwiska, kończącego się na o, uroczyście w dodają[1]. Nie! ci tam, jak i wszystkie dawne i rdzenne rody ukraińskie, nie byli podobni do tych nędznych i pożałowania godnych istot.
Niepodobna było z obojętnością patrzyć na wzajemną miłość staruszków. Nigdy ty nie mówili do siebie, ale zawsze wy. Wy Atanazy Iwanowiczu! Wy Pulcheryo Iwanówno!
— To wy nadłamaliście krzesło, Atanazy Iwanowiczu?
— Mała rzecz! Nie gniewajcie się, Pulcheryo Iwanówno! to ja.
Nigdy nie mieli dzieci, i dlatego cała siła ich przywiązania zwróciła się ku nim samym. Ongi, w młodym wieku, Atanazy Iwanowicz służył w kompanijcach[2], następnie był sekund-majorem; ale to było bardzo dawno; minęło już, nawet Atanazy Iwanowicz nigdy prawie nie wspominał o tem. Atanazy Iwanowicz ożenił się w trzydziestym roku życia, kiedy jeszcze był zuchem i nosił haftowaną kamizelkę; on nawet dość zręcznie wykradł Pulcheryę Iwanównę, której krewni wydać jej zań nie chcieli, ale i o tem prawie zapomniał, a przynajmniej nie mówił nigdy.
Wszystkie te dawne niezwykłe przejścia przemieniły się w spokojne odosobnione życie, w te drzemiące, a zarazem harmonijne marzenia, których doznajesz, siedząc na ganku wiejskiego dworku, zwróconym ku ogrodowi, gdy
- ↑ Najczęstsze zakończenie nazwisk ukraińskich (małoruskich) jest na o np. Szewczenko; przez dodanie w do o tworzy się zakończenie ow, charakteryzujące już nazwiska wielkorosyjskie.
- ↑ „kompanijcy“ — nazwa pewnego rodzaju wojska, zapewne wzięta z wyrażenia polskiego: towarzysz takiej a takiej chorągwi.