Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/110

Ta strona została przepisana.

nastrój i technikę Góry Chełmskiej. W metryce charakteru Damiana Gaszyny obok innych ojców chrzestnych (Jacek Soplica, Gustaw, Murdelio, Giaur, br. Medard, Stanisław Oświęcim z poematu Antoniewicza) zapisać trzeba także Wacława.

Pol i Zaleski

W dalszym rzędzie tej metryki znaleźć się musi miejsce i dla Mohorta Wincentego Pola. Do tego rapsodu rycerskiego wiedzie nas pierwsza wyprawa Damiana Gaszyny w świat polski, obejmująca wprawdzie na szlaku podróżnym więcej nazw miejscowości niż marszruta Ksawerego Krasickiego, ale w ogólnym zarysie przypominająca tamtą. Można by się spierać, czy ów „świat za ciasny” podczas pierwszej wyprawy Gaszyny (VI 148) jest bezpośrednio rodem z Pana Tadeusza X 516: świat był mnie otwarty, czy pośrednio z Mohorta: Ale od Lwowa stał już świat otwarty, natomiast bezpośrednio, zdaje się, z rapsodu Pola wywodzi się pomysł VI 107—108 i 226—227 (p. obj. do VI 107—108), a mianowicie, że śmierć bohatera oznajmia hałas, na którego głos biegną rzeczywiście (w Mohorcie) lub przypuszczalnie (w Górze Chełmskiej) bracia zakonni. Coś także z długoletniej, rycerskopustelniczej, twardej służby Mohorta, z jego wiernej tęsknoty za utraconą narzeczoną odbiło się w losach i wytrwałości Damiana Gaszyny.
Z Polem i po części z Bohdanem Zaleskim łączy się wkładka liryczna w postaci 7 dumek w IV 302—387. Zasadnicza ich forma: czterowiersz trochaiczny ośmiozgłoskowy o rymach parzysto biegnących jest pospolity w dumkach tak Zaleskiego jak późniejszych poetów. Użył go Bonczyk w 1 i 7 dumce. Zaleski chętniej wprawdzie posługuje się w tej zwrotce rymem przeplatanym lub klamrowym (np. Rusałki, Śpiew poety), ale mamy przykłady i tamtej formy w Przygrawce do nowej poezji i sporadycznie w Kalinowym moście. Podobnie postępuje Pol w całym szeregu swoich lirycznych utworów, stosując różne rodzaje rymów, często w tym samym poemaciku; tak np. w dumie Hetman Złotobrody zaczyna od rymów parzystych, potem zaś przechodzi do przeplatanych. Najbardziej