Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/125

Ta strona została przepisana.
Wierszowanie

Zanim wszakże przejdziemy do tendencji poematu, trzeba jeszcze uzupełnić wywody o wysłowieniu króciutkim ustępem o formie wiersza w poemacie. Jest on napisany prócz kilkudziesięciu wierszy trzynastozgłoskowcem epickim rymowanym na ogół parzysto. Trzynastozgłoskowiec ten dzieli się zwykle na 2 cząstki przez średniówkę położoną po siódmej zgłosce, średniówkę niejako mechaniczną dla nadania jednostajnego rytmu, pokrywającą się przeważnie z średniówką myślową. Czasami jednak średniówka myślowa wypada w innym miejscu i wtedy wytwarza się średniówka poboczna po 7 zgłosce obok średniówki głównej, oddzielającej od siebie odrębne myśli lub zrozumiałe cząstki tej samej myśli. Dla przykładu wystarczy kilka przytoczeń z pieśni I: w w. 105 dalszy ciąg zdania wtrąconego z poprzedniego wiersza: „haftowały je ręce hrabianek“ ma wprawdzie po 7 zgłosce miejsce na przestanek, ale prawdziwa średniówka wypada dopiero po 10 zgłosce; podobnie w. 368: „Dałem rękę, otwarłem drzwi“ wyraźnie wyznacza przerwę po 8 zgłosce, w. 370: „Nie byłyby tak drogim gniazdem“ po 9 zgłosce, w w. 434 zaś: „Więc wyszedłem!“ trudno gdzie indziej umieścić średniówkę niż po 4 zgłosce.
Do rymu nie przywiązuje Bonczyk większej wagi w Górze Chełmskiej niż w Starym Kościele Miechowskim, nigdy się nań nie wysila, do czego zapewne przyczynił się pośpiech w pisaniu. Rymy to pospolite, często gramatyczne, lecz na ogół czystsze niż w Starym Kościele Miechowskim, zwłaszcza jeżeli uwzględnimy wymowę narzeczową poety. Do asonansów ucieka się tylko 7 razy (p. obj. II 119—120), rymów zaś wadliwych unika. Rzadkie są także wiersze podpórkowe (tibicines), bo tylko 2 w całym poemacie, i powtórzenia tego samego wyrazu na końcu dwóch lub więcej następujących po sobie wierszy w celu emfatycznym: wesoło (I 300—301), padała (III 28—31) i znaczenie (V 483—484).
Z techniki powieści poetyckich przejęta jest wstawka liryczna w IV 302—387, której jedna zwrotka, nieco zmieniona, powtarza się na końcu poematu (VI 326—330). Formę tej wstawki omówiliśmy już poprzednio pod koniec