Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/136

Ta strona została przepisana.

ka mieści się także sprzeczność z zapewnieniem samego Bonczyka o wysokim walorze literackim ostatniego poematu. Nie przypisując poecie nadmiernej skromności, trudno go posądzać i o zarozumiałość i o lekceważenie poprzedniej własnej twórczości, gdyby poematowi niegotowemu nadawał a priori taką wartość. Wolę więc konfratrów centrowych podejrzewać o zaprzepaszczenie trzeciego poematu, niż wergilianistę śląskiego o skuteczne naśladownictwo ostatniej woli swego mistrza co do Eneidy.

Kartka z dziejów pośmiertnych Bonczyka

Centrowcy-księża mieli wszakże dość kłopotu z erotycznymi poezjami , które sam wydał Bonczyka za życia, żeby chcieli po jego śmierci zachwiewać także pod względem politycznym prawowiernością centrową jednego z swych najwybitniejszych członków; jeżeli zaś moje przypuszczenie o łączności treściowej trzeciego poematu z Górą Chełmską jest trafne, to trudno było wymagać od Schirmeisena czy kogokolwiek z centrowców, żeby szedł na rękę polskiemu ruchowi narodowemu wydaniem takiego poematu i krzepił poczucie polskie ludu górnośląskiego.
Metodę zatajania prawdy umiano stosować w sferach duchowieństwa niemieckiego na Śląsku; na poparcie tego twierdzenia tylko jeden przykład związany z Górą Chełmską. Na jubileusz 200-letni Kalwarii chełmskiej przygotował o. Chrysogonus Reisch wspomnianą już Geschichte des St. Annaberges, z której popularny wyciąg pt. Gedenkblatt zum 200-jdhrigen Bestehen der Kalvarie St. Annaberg wydał o rok wcześniej we Wrocławiu 1909. Ten wyciąg przełożył na język polski J. Bednorz pt. Pamiątka 200-letniego istnienia Kalwaryi na Górze św. Anny, Wrocław 1909. Bednorz korzystał miejscami także z rękopisu większej pracy, a więc to, co zrobił w swoim przekładzie, robił na pewno z wiedzą, a nawet na polecenie przełożonych zakonnych. Otóż w przekładzie jego są charakterystyczne opuszczenia i uzupełnienia. Opuszczono więc w przekładzie polskim cały ustęp o walce władz austriackich i pruskich przeciw przynależności klasztoru św. Anny do prowincji małopolskiej (str. 45—47 niemieckiej broszury), oraz mniejszy ustęp o niedopuszczeniu