Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/145

Ta strona została przepisana.

racko-Naukowym (dodatku do I. K. C.) nr 47 z 1936, W. T.(arnawskiego) w Warszawskim Dzienniku Narodowym nr 328 z 29 XI 1936, z tym nadto zastrzeżeniem, że zajmują się niemal wyłącznie Starym Kościołem Miechowskim.
Z artykułu dziennikarskiego w Gazecie Polskiej z 23 sierpnia 1936 r. wyrósł ustęp pt. Homer Śląska Zielonego w książce Stanisława Wasylewskiego: Na Śląsku Opolskim, Katowice 1937, str. 120—127. Również Wasylewski ma sentyment szczególny do Starego Kościoła Miechowskiego. Góra Chełmska jest dla niego „szczegółowym, trochę rozwlekłym i utykającym opisem odpustu… Pod naporem akcji rządu Bismarcka, który po zwycięstwie roku 1870 jął usuwać resztki polszczyzny, tułające się jeszcze w administracji, i nałożył kagańce ambonom polskim i urzędom parafialnym — Bonczyk wychodzi z impasu i akcentuje bardzo dobitnie nierozerwalność narodową Śląska z resztą Polski… Jak przedtem na szarych okolicznościach wiejskich, tak teraz na kanwie historii klasztoru ponaszywał tysiące perełek, spostrzeżeń doskonałego obserwatora, samorodnego epika, chętnie przy tym ze wzorów korzystającego. Szkoda tylko, że brak poematowi czynnej postawy i wyraźnego protestu przeciw polityce Bismarcka.“ Polemikę z uwagami Wasylewskiego pozostawiam czytelnikowi, zaznaczając, że doraźnie poruszyłem parę kwestyj odnoszących się do Góry Chełmskiej w 2 rozprawach: Pod urokiem Pana Tadeusza (Szkoła Śląska 1934, str. 118—119 i 177—180), oraz Bonczyk a polskość (Zaranie Śląskie 1937, str. 1—7).
Przedmiot poematu, Góra Chełmska z klasztorem św. Anny, znalazł się poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, polskie obchody na nim są o wiele skromniejsze, niż były nawet w najgorszych okolicznościach za czasów Bonczyka, lecz pamięć o tym, czym była ta „góra święta, łzami pokuty uklejona dla narodu pobożnego… co corocznie na jej jasnym szczycie uczy się walki za wiarę, dusz życie“, utrwalona została w najciekawszym mimo niemałych usterek artystycznych poemacie, jaki wydała literatura polska w latach osiemdziesiątych XIX wieku. Niezwykłość jego polega nie tylko na temacie wziętym z niezwy-