Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/167

Ta strona została przepisana.
II
Górne Śląsko i mieszkańce jego. Walne wybieranie się do św. Anny. Leśnica. Ks. proboszcz Grelich; obiad na farze. Obrazy Gaszynów. Kaznodzieje kalwaryjscy. Ks. Rymel. Obrazy pisarzy śląskich. Pochód ku św. Górze. Trzeci upadek. Przywitanie na Rajskim Dworze. Pierwszy wieczór u św. Anny.

Tymczasem na głos wszystkich górnośląskich wieży
Lud pobożny bez liku do swych świątyń bieży.
W ciągu tydnia[1] codziennie spowiedzi słuchano[2]
Według dawnych, a dobrych porządków. W czas rano

Trzeciego dnia[3] przed świętem Krzyża Podwyższenia

Wybierano się w drogę, nie dla ucieszenia,
Ale w skrusze i w duchu pokuty za grzechy
Szukać u Św. Anny dla duszy pociechy.
Szczęsna ziemio kościołów, kopalń i kominów,

10 
Szczytna[4] między ziemiami z córek twych i synów,

Śląsko, gniazdo Piastowskie! Choć cię wieszcz Wincenty[5]
Sławny z pieśni Ziem polskich nie opiał, ty święty
Jesteś wiary przytułek, ty twych skarbów plony
Ślesz po rzekach i morzach do chat, miast, na trony.

15 
Ty wradzasz[6] w dzieci twoje skarb wiary i męstwa,

Twoim synom zawdzięcza ojczyzna zwycięstwa[7].
Pilna dłoń twego chłopka w niezbyt zyznej[8] glebie
Tyle płodzi, że tyje na żarnowym chlebie[9];
Twoje sioła chędogie, miasta zaludnione,

  1. w. 3. w ciągu tygodnia — przez cały tydzień przedtem. Bonczyk używa stale dopełniacza l. poj.: tydnia (ST. K. M. III 60, G. Ch. VI 306). W miejscowniku dopuszcza dwie formy: w tygodniu (St. K. M. III 61) i w tydniu (St. K. M. VII 95).
  2. w. 3—4. Aby oszczędzić ludziom długogodzinnego czekania na spowiedź na Górze św. Anny, daje im się sposobność do spowiedzi już w domu przed wyruszeniem na pąć, czyli na pielgrzymkę.
  3. w. 5. Trzeciego dnia — rachuba ta obejmuje tak dzień wyruszenia pielgrzymki, jak samo święto Podwyższenia Krzyża. Zgodnie więc z obj. I 539 dniem wyruszenia pątników, a zarazem dniem akcji ks. I jest sobota, drugim dniem niedziela, trzecim Święto Podwyższenia Krzyża. Rachuba ta odpowiada porządkowi w r. 1874, a nie 1875, lecz Bonczyk potem dostosował akcję do r. 1875 i rozbił na 5 dni.
  4. w. 10. Szczytna — sławna, górująca nad innymi, por.: Szczytne plemię Gaszynów (I 478).
  5. w. 11. wieszcz Wincenty — Wincenty Pol, jako autor „Pieśni o ziemi naszej“. Żal Bonczyka do Pola jest o tyle nieuzasadniony, że w „Pieśni o ziemi naszej“ tylko kresy wschodnie i góralszczyzna doczekały się zróżniczkowania i wyrazistej charakterystyki, natomiast ziemie Polski gniazdowej potraktowano łącznie i nieco schematycznie. Bonczyk nie wiedział, że o Śląsku napisał obszerny poemat: „Śląsk, podróż malownicza“ G. Stęczyński, gdyż utwór ten pozostał w rękopisie (Obecnie w Bibl. Pol. Akad. Umiej. w Krakowie). W latach ostatnich opiewali Śląsk: Roman Zawiliński (Nowa pieśń o ziemi naszej), Jan Nowak (Pieśń nad Odrą), Emil Zegadłowicz (Pieśń o Śląsku) i in. Bonczyk jakby wynagradzając zaniedbanie Pola, zamienia ww. 9—28 w apostrofę do Śląska i dyspozycję nienapisanej pieśni o Śląsku.
  6. w. 15. wradzasz — wszczepiasz przy urodzeniu. W słowniku Troca jest: Bóg wrodził człowiekowi towarzyskość.
  7. w. 16. Twoim synom zawdzięcza Ojczyzna zwycięstwa — Bonczyk myśli tu zapewne o średniowiecznych zwycięstwach oręża polskiego na Śląsku; o oblężeniu Niemczy i Głogowa, o bitwie na Psim Polu, może także o Piotrze Właście, wątpić zaś wypada, czy zaliczył tu i Bernarda Pretwica, syna Śląska.
  8. w. 17. zyznej — żyznej. Bonczyk używa stale przymiotnika żyzny w brzmieniu zyzny (St. K. M. VII 526, G. Ch. II 17, 324, V 324, przekład Obchodu zwycięstwa 24, Żalu Cerery 389, Echo z więzienia 56).
  9. w. 18. na żarnowym chlebie — na razowym chlebie, na chlebie z mąki zmełtej na żarnach.