Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/177

Ta strona została przepisana.
300 
Wiarogodne, ksiąg wiele w swym ukryciu mieści.

Tu ksiądz Wolczyk[1] z Byciny, teraz proboszcz w Pszowie,
Ksiądz Dembończyk[2], ksiądz Błana[3], drobny, ale w głowie
Ciężar nauk; Wontrobka[4], którego Dębianie
Wdzięczni na rękach noszą, bo jego kazanie

305 
Mlekiem płynie i miodem. Tu ksiądz Krahl[5], wikary

W Raciborzu, profesor polszczyzny; tu stary
Nasz Kania[6] Poniszowski; nuż i pedagogi:
Nerlich[7], Sarnes[8], Lubecki[9], którym lud ubogi
Zawdzięcza pożyteczne gazety kościelne[10];

310 
Tu ksiądz proboszcz Kirchniawy[11]; katechezy dzielne

Wsławiły go po szkołach; tu Wawrzek Tarnowski[12],
Korpak Szymon[13], a z świeckich pan Bienek Miechowski[14];
Tuż u spodu, to Ligoń[15], kowal rymotworca,
Nigdy nie zwijający przed wrogiem proporca.

315 
Rejestr kończy się Miarką[16]; jego czystej prozie

Język zdrowie zawdzięcza, on chorobę kozie!“
„Gdzież pisarz »Katolika«[17]? O polskiej »gazecie«[18]
Pyta ksiądz proboszcz Krupa[19], — „nic nam nie powiecie?“
„Ja się trzymam przysłowia: est modus in rebus[20],

320 
Moi księża“, — rzekł Grelich, — „bo nostris diebus[21]

Wszystko może pójść krzywo. Oni siebie sparzą,
Redaktorzy, nam piwa gorzkiego nawarzą[22].
Ja nie dla polityki bronię tu polszczyzny,
Tylko by dla zbawienia dusz bywał zbiór zyzny!“

325 
„Brawo! brawo!“ — wołając wszyscy, proboszczowi

Serdecznie się kłaniają. On księdzu Rymlowi

  1. w. 301. Wolczyk Augustyn — ur. 1835 w Trynku pod Gliwicami, wyśw. 1859, był wikarym w Pszowie u sławnego proboszcza Skwary, z którym razem wydał kronikę parafii pszowskiej w jęz. niemieckim 1861. Od 1871 był kuratem w Byczynie i wydał własnym nakładem 2 broszurki religijne (Znak Krzyża Św., Kluczborek 1871 — i „Krótka nauka o Mszy Św.“, Byczyna 1879). Na pogrzebie ks. Skwary w Pszowie (1886) pilnował, aby według ostatniej woli zmarłego śpiewano tylko po polsku; wywołał wielką wrzawę, nie dopuszczając szkoły ze śpiewem niemieckim. Następcą ks. Skwary w Pszowie był on sam. Należał do kapłanów narodowo uświadomionych i był znany jako chętny, a nieustraszony obrońca ludu, zwłaszcza odkąd był posłem na sejm pruski. Umarł 25 I 1898 i jeszcze po śmierci wywołał wrzawę niezwykłą. Gdy bowiem Katolik w sprawozdaniu pogrzebowym i w związku z serdecznym przemówieniem polskim ks. proboszcza Ringa z Jedłownika zaznaczył, że lud polski nie ma wielu takich księży, jakim był ks. Wolczyk, i że modlić się trzeba, aby przykład jego znalazł jak najwięcej naśladowców zwłaszcza między kapłanami młodszymi, — zarzucił ks. radca Schirmeisen Napieralskiemu w Schlesische Volkszeitung karygodne podburzanie ludu przeciw duszpasterzom i zainicjował wspólnie z ks. radcą Łukaszczykiem z Król. Huty i ks. dziekanem Schmidtem z Katowic zbiorową akcję kleru przeciw Katolikowi, która uzyskała aż 256 podpisów. Wyrównanie złego wrażenia tej nierozważnej akcji nastąpiło pod wpływem ks. kardynała Koppa w marcu roku następnego (1899) solidarną petycją całego duchowieństwa górnośląskiego do pruskiego ministerstwa oświaty i kultu o przywrócenie polskiej nauki religii i nauki czytania i pisania polskiego dla szkół górnośląskich
  2. w. 302. Józef Dembończyk — ur. 1847 w Kobylicy, członek Tow. Polsk. Górnoślązaków, 1884 wikary w Rozdzieniu, admini-strator 1887 w Bojszowach, proboszcz 1888 w Brzeźcach, 1900 w Marklowicach, umarł 1911. Był Polakiem uświadomionym.
  3. w. 302. Jan Błana — ur. 1855 w Łonach, członek Tow. Polsk. Górnoślązaków, od 1884 kapelan w Rudach, od 1887 katecheta w gimnazjum w Król. Hucie, potem w seminarium w Pilchowicach, w Koziejszyi, 1898 dyrektor seminarium w Liebenthal, gdzie umarł 1913. Wymienienie go wśród filarów ojczyzny w r. 1875 jest anachronizmem.
  4. w. 303—305. Karol Wątrobka — ur. 1834 w Opolu, był kapelanem w Oleśnie, oraz Rybniku, od 1867 administratorem, a następnie proboszczem w Dębiu pod Opolem, gdzie umarł 1888. Napisał historię swej parafii pt. Dobrodębie w 1879 i kilka broszur, był korespondentem Katolika.
  5. w. 305—306. Jan Nep. Krahl — ur. 1858 w Bytomiu, kolega uniwersytecki Bonczyka, był wikarym w Ujeździe i Raciborzu, aż do śmierci 1910. W gimnazjum raciborskim uczył jęz. polskiego 1872—1875, w r. 1881 wydał książeczkę jubileuszową, przełożoną z niemieckiego.
  6. w. 306—307. Michał Kania — ur. 1805 w Kobiorze, był wikarym w Ujeździe, a potem 1834—1891 do śmierci proboszczem w Poniszowicach. Został też komisarzem biskupim i kanonikiem honorowym, napisał katechizm polski dla diecezji wrocławskiej i cieszył się wielką powagą.
  7. w. 308. Karol Nerlich — ur. 1843 w Raszowie pod Opolem, praocował podczas walki kulturnej w Opolu, w r. 1884 został proboszczem w Popielowie, a od 1895 po śmierci brata swego Leopolda proboszczem w Piekarach, gdzie zmarł 1900. Wydawał Pismo miesięczne na cześć Przen. Sakr. Ołtarza 1883—1887. Nadto napisał kilka broszur religijnych i kronikę Popielowa po niemiecku. Cała działalność pisarska przypada po r. 1875.
  8. w. 308. Antoni Sarnes — ur. 1842 w Zabierzowie, w pow. prudnickim, był kapelanem w Rozkochowie i Mysłowicach, od 1886 proboszczem w Kurnicy pod Prudnikiem. Umarł 1890. Wydawał 1886—1888 w Katowicach Monikę i Anioła-Stróża.
  9. w. 308. Rudolf Lubecki — ur. 1844 w Niemieckiej Wiśle, ukończył gimnazjum w Gliwicach, należał do założycieli Towarzystwa Pol. Górnoślązaków we Wrocławiu, następnie był kapelanem w Biskupicach, Bieńkowicach, od 1871 w Katowicach, od 1884 proboszczem w Woli nad Wisłą, 1887 w Wielkim Kotorzu, umarł na tyfus 1891. Jako pisarz był bardzo ruchliwy, pisywał korespondencje do gazet polskich, redagował dorywczo, podczas walki kulturnej Katolika, wydał sporo broszurek religijnych, w r. 1885—1891 redagował miesięcznik Zdrowaś Maryja.
  10. w. 307—309. są anachronizmem w r. 1875 i w ustach ks. Grelicha, zm. 1876, podobnie jak poprzednio II 301, 302. Widoczne z nich natomiast jest, że powstały w r. 1886, w którym zapewne Bonczyk napisał cały poemat w kształcie ostatecznym. Jak z poprzedniego objaśnienia wynika, Nerlich, Sarnes i Lubecki „pedagogami, którym lud ubogi zawdzięcza pożyteczne gazety kościelne“, stali się w latach 1883, 1885, 1886, czyli dopiero w r. 1886 można było objąć ich wspólnym mianem wychowawców ludu przez czasopisma religijne.
  11. w. 310—311. Franciszek Kirchniawy — ur. 1843 w Witosławicach, ukończył gimnazjum w Raciborzu i Głupczycach, teologię we Wrocławiu, był członkiem Towarzystwa Polskich Górnoślązaków. Wyświęcony 1871 był kapelanem u ks. Widery w Wieszowie i siedział 3 tygodnie w więzieniu za rozszerzanie książek religijnych. W r. 1885 został proboszczem w Ziemięcicach, a 1886 proboszczem w Staniszczach, gdzie zmarł 1911. Bronił praw języka polskiego w nauczaniu i w 1880 wydał świetny katechizm dla dzieci, który miał 31 wydań i rozszedł się w setkach tysięcy egzemplarzy.
  12. w. 311. Karol Wawrzek — ur. 1852 w Gliwicach, członek Tow. Polskich Górnoślązaków, wyświęcony 1876 był kapelanem w Tarnowskich Górach, stąd Tarnowski, jak Kleemann Mysłowski, Cieślik Milkucki itd. Proboszczem został w 1887 w Kochanowicach, 1895 w Dębiu pod Opolem. Umarł jako emeryt 1925. Wsławił się, oddając otwarcie głos na polskich kandydatów przy jawnych wyborach do sejmu pruskiego. W r. 1875 anachronicznie umieszczony wśród ojczyzny filarów.
  13. w. 312. Szymon Korpak — ur. 1848 w Radzionkowie, członek Tow. Polskich Górnoślązaków, wyświęcony 1873, pracował jako ksiądz nierządowy potajemnie w Lipinach i Radzionkowie, potem był kapelanem nadwornym w Reisewitz pod Grotkowem. Do Radzionkowa wrócił 1881, był tam wikarym do 1887, kiedy został proboszczem w Rybnej, Umarł 1909.
  14. w. 312. Paweł Bieniek — ur. 1803 w Kujawach w pow. prudnickim, ukończył seminarium w Głogówku, był nauczycielem pomocniczym w Mochowie, od 1825—1876 nauczycielem w Miechowicach, do 1886 pisarzem gminnym, a do Śmierci w 1888 kościelnym i organistą. Zaliczając go do „ojczyzny filarów“, wynagradzał mu Bonczyk traktowanie w St. K. M., ale awans ten miał tylko uczuciowe uzasadnienie, w towarzystwie Ligonia i Miarki jest istnym Piłatem w Credo.
  15. w. 313—314. Juliusz Ligoń — ur. 1823 w Prądach, ukończył szkołę ludową w Strzebiniu, został kowalem i pracował w hucie w Zawadzkiem. Zwolniony z pracy jako zdecydowany Polak, wrócił do Królewskiej Huty, lecz i tu zwolniony z pracy, wywalczył sobie po długim procesie rentę. Umarł 1389. Jako poeta jest dość nieporadny, ale niezłomny w szerzeniu idei narodowej, charakterystyka jego przez Bonczyka: „kowal-rymotwórca, nigdy nie zwijający przed wrogiem proporca“ jest najudatniejsza ze wszystkich, podanych w tym ustępie.
  16. w. 315—316, Karol Miarka ur. 1824 w Pielgrzymowicach, ukończył seminarium nauczycielskie w Głogówku, był nauczycielem w Lędzinach, Urbanowicach, Piotrowicach, a od 1850 w Pielgrzymowicach. Pod wpływem ks. Bogedaina i Stalmacha nabrał uświadomienia narodowego i napisał szereg powieści ludowych. Od r. 1868 redagował „Zwiastuna Górnośląskiego“, w 1869 porzucił posadę nauczycielską, a nabywszy od Chociszewskiego Katolika, przeniósł go do Król. Huty i uczynił organem ruchu polskiego. Prześladowany więzieniem i grzywnami, sprzedał pod koniec 1880 Katolika ks. Radziejewskiemu przeniósł się do Cieszyna, gdzie umarł na skutek amputacji nogi 1882. Charakterystyka jego w tym miejscu jest powierzchowna i nie oddaje znaczenia Miarki dla Górnego Śląska. Anachronizmy co do niego nie są tak widoczne, jak co do innych postaci, ale w 1875 r., gdy był on jeszcze właścicielem Katolika, nie mógłby Grelich występować tak silnie przeciw pisarzowi Katolika i „redaktorom“, gdyż brakłoby konsekwencji wobec świeżej pochwały Miarki.
  17. w. 317. PisarzKatolika“ — ks. Stanisław Radziejewski, Wielkopolanin, a może dopiero jego następca po r. 1886.
  18. Polskagazeta“ — Gazeta Górnośląska, redagowana przez ks. Franciszka Przyniczyńskiego, również Wielkopolanina. Że ks. Bonczyk ich nie wymienia imiennie, jest faktem znamiennym, który dowodzi niechęci wśród kleru do wnoszenia na Śląsk politycznej myśli polskiej od zewnątrz. Jest tylko kwestia, do jakiego czasu należy odnieść ten fakt. O tym obszerniej we Wstępie, str. XX—XXI.
  19. w. 318. Ks. Karol Krupa — ur. 1839 w Chropaczowie, wyśw. 1863, od 1875 proboszcz w Woźnikach, gdzie umarł 1898.
  20. w. 319. est modus in rebus — istnieje we wszystkim miara, jest granica działania.
  21. w. 321. Nostris diebus — obecnie, w naszym czasie.
  22. w. 322. nam piwa gorzkiego nawarzą — księża nie chcieli się sparzyć na idei wielkopolskiej. Por. także uwagi we Wstępie o chwili powstania poematu.