Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/195

Ta strona została przepisana.
350 
„Skądżeście, mój kochanku?“ „Tutajszy[1], od Pszczyny!“

„A czy tam wszyscy tacy jak Wy, wiary syny?“
Z grzecznym ukłonem mówi: „Katolickie sioła —
Chcą nas jakoś przerobić, nie uda się zgoła!“
„A wy skąd?” pyta Ojciec człeka szczuplejszego —

355 
„Paterku, od Hulczyna ołomunieckiego[2]!“

„A trzeci skąd?“ „A mychmy łod Łopolo[3] miasta.“
Rozmowność Gwardyjana z zapytaniem wzrasta —
„Co powiat — to narzecze!“ Takie mając zdanie,
Z jakąś miłą chciwością powtarza pytanie,

360 
Mówiąc: „A wy?“ „A ja baj[4] jestem baj z Głogówka,

A przyszło nos baj wielu w ta święto węndrówka[5]!“
„Dobrze tak moje dzieci! Wy skąd, przyjacielu?“
„Joch psysoł łod Łolesna[6], a nos tys tu wielu.“
„Dalej Wy!” „Ja przywiódłem wielkom kompanijem[7]

365 
Z Bytómia górniczego, a podwiele[8] żyjem,

Powiodem jóm[9], tym tylko w życiu móm uciechem!“
„Pięknie, dobrze!“ — rzekł z miłym Gwardyjan uśmiechem;
„Jakoż Wy?“ — „Nos tu bandzie choć piańćset[10] z Wieszowy,
Nie rachując ercpristra[11], ale biołegłowy“. —

370 
„Cudna, piękna rachuba!“ śmieje się księżyna,

„Czo se lubi, fararu[12]? mymy od Cieszyna!“
„Či mńa znáś diet’a moje? poruczam se Panu[13]!“
„To góral od Tręcina? Aże tamstąd?“ „Anu!
A já člověk smrtedlny, vslyš mne hospodine!“

375 
Jakaż w słowach muzyka — toć głosy jedzine[14]!

Dalszych pytań nie czyni, jemu w sercu miło; —
To dziwne rozmawianie tak go rozrzewniło,
Iż rozdawał swe dary, a myślał o niebie:
„Jakoż tam pięknie będzie, o Matko, u Ciebie,

  1. w. 350. tutajszy — tutejszy; podobne twory: dzisiajsze III 116, oraz dzisiajszych V 60.
  2. w. 355. Paterku, od Hulczyna ołomunieckiego — Ojcze (ojczulku), od Hulczyna, który należał do biskupstwa ołomunieckiego.
  3. w. 356. łod Łopolo — od Opola; Bonczyk zaznacza przez ł- nagłosowe przydech, podobnie w w. 363: łod Łolesna.
  4. w. 360. baj — przysłówkowe wyrażenie gwarowe spod Głogówka, powstało z ba i.
  5. w. 361. w ta święto węndrowka — w tę świętą podróż; gwarowa forma biernika l. poj. rodzaju żeńskiego.
  6. w. 363. Joch psysoł łod Łolesna — ja przyszedłem od Olesna.
  7. w. 364. wielkom kompanijem — Bonczyk próbuje odmienną transkrypcją literacką zaznaczyć różnicę wymowy podbytomskiej od wieszowskiej, np. w w. 368.
  8. w. 365. podwiele — dopokąd; p. obj. I 245.
  9. w. 366. jóm — ją.
  10. w. 368. Nos tu bandzie choć piańcset — odmienna, niż w. 364 transkrypcja wymowy nosówki gwarowej.
  11. w. 369. ercpristra — ks. dziekana Widery (cfr. II 139).
  12. w. 371. fararu — fararzu, proboszczu; próbka gwary cieszyńskiej, mniej udana.
  13. w. 372 i 374. próby gwary słowackiej spod Trenczyna, przeważnie frazesy z modlitwy (Czy mnie znasz dziecię moje? Oddaje się Panu. Ano! A ja człowiek śmiertelny; usłysz mnie Panie!)
  14. w. 375. jedzine — jedyne, wyraz staropolski i narzeczowy, użyty przez Bonczyka tylko jeden raz w tym miejscu.