Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/208

Ta strona została przepisana.

W celi staruszek Dronia[1] siedzi na pościeli,
Od lat i prac nie małych głowa mu się bieli,
Zwiesił ją ku kolanom, a nim sen nadbieży,

235 
Pilnuje różańcowych jak zwykle pacierzy.

Cichuteńko w klasztorze, światła zgasły dawno,
Że więc i Reformaci[2] śpią, już wszystkim jawno.
Aż tu, czy w bliskiej celi, czy gdzieś w oddaleniu
Słyszeć częste jękania jakby w przesileniu.

240 
Słucha — znowu dosłyszał — a taki głos bieżał,

Jakbyś płaskim rzemieniem w gołość plec uderzał.
Aż mdło jemu na duszy, ale jeszcze słucha;
Jęk, bicze, słowa psalmu doszły jego ucha;
„Miserere… secundum[3]“.. tu głos długi jęka —

245 
„Tibi soli peccavi[4]“… znów uderza ręka!

„Cor mundum crea in me[5]“… już dalej nie słucha,
Tęskna jakaś lecz słodka w nim ożyła skrucha,
Że Ojce Reformaci Podwyższenie Krzyża,
Tak na ciele swym święcą! I on się uniża,

250 
Uklęknął na kolana, a łzą kropiąc łoże,

Wzdycha w imieniu wszystkich: „Bądź miłościw Boże!“

Tymczasem śpiewak Spińczyk w niemałym strapieniu:
Właśnie myślał o krótkim na sianie spocznieniu,
Aż tu bieży babina, ręką perswaduje[6],

255 
Że stary Błażej Śniadek naprawdę choruje.

Co robić? Czy po księdza? Teraz? Do stodoły? —
Ale cóż — gdyby umarł! Słusznie niewesoły
Ubiera się na nowo i z wizytą bieży,
Myśląc: ciśnie starego po hojnej wieczerzy!

260 
Błażej w koszuli leży na kłębo[7] skurczony,

Spińczyk czyni pytania jak lekarz uczony:
„Pokaż język! ha! wielki!“ — teraz rękę maca, —

  1. w. 232. staruszek Dronia — Dronia Amand, ur. r. 1806 w Lenartowicach (pow. gliwickiego), wyśw. 1832, był 1851 proboszczem w Sławięcicach, gdzie umarł 1886, jako dziekan dekanatu ujezdzkiego i radca duchowny.
  2. w. 235. Reformaci — franciszkanie, bo tej nazwy używali współcześni akcji poematu zakonnicy niemieccy. Użycie terminu, przysługującego dawnym mieszkańcom klasztoru, ma uzasadnienie w wieku ks. Droni, który jako dziecko słyszał o reformatach, a potem znał o. Brzozowskiego.
  3. w. 244. Miserere… secundum — domyślne: magnam misericordiam tuam — Zmiłuj się (nade mną, Boże,) według (wielkiego miłosierdzia Twego). Psalm L, 1.
  4. w. 245. Tibi soli peccavi — Tobiem samemu zgrzeszył (i uczyniłem złość przed Tobą). Psalm L, 6.
  5. w. 246. Cor mundum in me crea — Serce czyste stwórz we mnie. Psalm L, 12.
  6. w. 254. ręką perswaduje — gestykuluje rękami celem wyjaśnienia.
  7. w. 260. na kłębo — w kłębek, w kłąb; wyrazu tego narzeczowego użył Bonczyk jeszcze raz V 559.