Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/28

Ta strona została przepisana.

bec przewlekłej choroby biskupa wrocławskiego Roberta Herzoga nie będzie trudności, a Herzog nie jest zresztą Försterem. Otóż to wszystko, co może pójść krzywo, to rozciągnięcie ustaw przeciwpolskich także na Opolszczyznę, oni siebie sparzą, redaktorzy, nam piwa gorzkiego nawarzą — to nie jest już tylko sprawa księży-redaktorów z Poznańskiego i duchowieństwa górnośląskiego, to szerszy już zakres: oni, Polacy z Poznańskiego już się poparzyli, idzie tylko o to, żebyśmy, Górnoślązacy, nie pili zbyt gorzkiego piwa. Obrona więc nasza polszczyzny musi stać poza podejrzeniem nawet jakiejkolwiek polityki i pozostać tylko środkiem skutecznym w prowadzeniu dusz do nieba.
Taki jest sens w. II 317—322 w r. 1886, anachroniczne zaś włożenie ich w usta ks. Grelicha, zmarłego w r. 1876, ma swoje głębsze uzasadnienie. Myśli takie żywił i wypowiadał prywatnie, a czasem i publicznie niejeden z współbraci duchownych należących do centrum, ale któremuż z nich można było powierzyć rolę ich rzecznika w poemacie bez urażenia jego drażliwości, bez narażenia się na „wydrapanie oczu“? Ale wypowiadał je zapewne za swego życia i ks. Grelich, jeżeli idzie o ogólny rezultat tj. o obronę polszczyzny ściśle ograniczoną do zakresu religijnego; czy atoli zbierał wtedy ogólne pochwały, jak w poemacie, czy nie odzwierciedliło się tu raczej jego „za grobem zwycięstwo“ nad nawróconymi później do tych przekonań księżmi centrowymi? Jeżeli jednak tak jest, to czy Bonczyk wypowiada się bez reszty ustami ks. Grelicha, czy się z nim utożsamia? Zapewne, że to i owo świadczyłoby za takim ujęciem sprawy, ale zwróćmy przecież uwagę na pewne szczegóły, którym po głębszym zastanowieniu się trudno odmówić wartości rozstrzygającej. Wśród gości proboszcza leśnickiego są księża, którym walka kulturna jest ciężarem niechętnie dźwiganym, ale nie brak i goręcej kąpanych jak ks. Wojciech Widera (II 139—151), jak ks. Kleemann, proboszcz z Mysłowic (II 271—277), jak ks. Krupa (II 317—318). Czy bili oni brawo końcowemu wnioskowi Grelicha, czy poprzednim jego wywodom niekoniecznie zgodnym z zakończeniem? Ilu tych gości było? A jeśli między nimi był ks. Engel, którego