Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/332

Ta strona została przepisana.

w. 268. wklęsłe dotąd oko — zapadłe pod powiekami oko.

w. 270. Najświętsze Imiona — Jezus, Maria, Józef! nieco inaczej, niż IV 167.

w. 277. De profundis clamavi — Z głębokości k‘Tobie wołam o Panie; początek Psalmu 129.

w. 282. pergamin zbutwiały — ten sam „zżółkły pergamin“, który br. Aleksy zabrał z pustelniczej celi.

w. 291. do obu Anien — do św. Anny i narzeczonej.

w. 300—304. są powtórzeniem czwartym z rzędu V 205—206.

w. 305. ty dnia — tygodnia; por. obj. II 3.

w. 308—309. Wyjaśniają przyczynę hałasów, wspomnianych w VI 106—108 i 226—227.

w. 309. w straży — pod strażą.

w. 318. zagrześć — pogrzebać; por. obj. II 80.

w. 322. Serafickie syny — synowie św. Franciszka z Assyżu, zwanego Serafickim, od ukazania mu się Serafa przy stygmatyzacji. Westchnienie to Bonczyka jest w chwili pisania poematu właściwie spóźnione, gdyż o. Atanazy Kleinwächter wrócił na Górę św. Anny 17 października 1881, w 3 tygodnie później przybył o. Dezydery Lis, po czym w ubraniu księży świeckich, sprawowali czynności duszpasterskie na Kalwarii i w Porębie. Urzędowo wszakże dopiero ustawą 30 kwietnia 1887 dopuszczone zostały zakony w państwie pruskim, a 9 sierpnia zezwoliło ministerstwo na osiedlenie się franciszkanów na Górze św. Anny. Dnia 1 października 1887 przywdziali bracia habity św. Franciszka, czyli tylko wzgląd na poprzedni ubiór księży świeckich i brak urzędowego zezwolenia na pobyt franciszkanów uzasadnia pytanie Bonczyka.

w. 323. w dziedzictwo Gaszyny — do posiadłości niegdyś Gaszynowskich, tj. na Górę Chełmską.

w. 326—331. są zmienionym na początku powtórzeniem IV 384—386 a zarazem reminiscencją zakończenia Marii Malczewskiego, odpowiednią poematowi śląskiemu, w który wplotły się motywy ukraińskie.