Strona:Norbert Bonczyk - Góra Chełmska.pdf/64

Ta strona została przepisana.

uzdolnień, łatwiej przychodzi mu opiewać to, co widział i słyszał, niż to, o czym czytał i czemu musiał w swej wyobraźni dopiero nadawać kształty i życie. Do tych realnych wydarzeń i postaci dołącza nieraz coś swojego, swoje myśli im podsuwa, aby nabrały pożądanej przez niego ideologii, ale siła jego główna tkwi w trzymaniu się rzeczywistości. Otacza więc gwardiana zastępem zakonników, których istnienie w klasztorze stwierdziliśmy przeważnie dla r. 1875, ale których charakterystyka odpowiada raczej okresowi wcześniejszemu o lat kilka. Będzie to więc i kwaśny, dawniejszy wikary o. Teobald i rzeczywisty gwardian z r. 1875 o. Osmund i młodzik w konwencie, ale w latach wcześniejszych, o. Marek i o. Wiktor i rachmistrz kalwaryjski o. Dezydery i o. Bonawentura i 7 braciszków zakonnych. Z nimi powiązane są wypadki z r. 1875, o których głośno było na Górnym Śląsku prócz zasadniczego wydarzenia tj. odpustu na Podwyższenie św. Krzyża, którego w tym kształcie, w jakim go Bonczyk opisuje, nie było nie tylko w r. 1875, w którym się w ogóle ten odpust nie odbył, ale także w r. 1874, z którego wziął niejeden szczegół. Realizm wszakże Bonczyka miał swoje podstawy i nierealny odpust z r. 1875 odpowiadać musi realnemu odpustowi z innego roku lub skojarzeniu wspomnień z kilku odpustów, mających wspólne cechy z opisem Bonczyka. W rachubę wchodzić mogłyby, ale tylko teoretycznie, także odpusty na Wniebowzięcie M. Boskiej, które rywalizowały do pewnego stopnia liczebnością z uroczystością na Podwyższenie, ale w r. 1875 i tego odpustu nie było, a nadto sprzeciwia się temu przebieg odpustu w poemacie, wyraźnie oddający porządek nabożeństw z dnia 14 i 15 września. Cechą taką wspólną kilku latom jest następstwo dni tygodnia, ale i pod tym względem Bonczyk sprawę zaciemnił, czy idzie mu o rok 1874, czy też o 1875, który podał w tytule. Następstwo dni w tygodniu to samo, co w r. 1875, występowało w 1869, 1880 i 1886, takie jak w 1874 — w mało prawdopodobnym z kilku względów r. 1863, w 1868 i 1885. Wchodzić więc mogą w rachubę poza rokiem jubileuszowym 1864 odpusty w latach 1868 wzgl. 1869, 1874 i 1885. Ten rok ostatni wypadałoby odrzucić ze względu na śmierć ks. Grelicha w 1876, ks. Leopolda Markefki w 1882 i może także ks. Antoniego Soboty w r. 1885, ale — jak stwierdzi-