pewnie będą nad tem czyj gdzie będzie pogrzeb, aby natrafić na Kassima i wtedy wymordować całą rodzinę zabitego, przeczuwając, że wie o sposobie dostania się do ich skarbca.
Przyniósłszy pocichu zwłoki bogacza do domu, pocieszał, jak potrafił bratowę i zaopiekował się nią i jej dziećmi.
Ale jak tu zrobić, żeby nikt nie wiedział o poćwiartowanem ciele? Trzeba je pozeszywać, ale któż to potrafi? A jeśli i potrafiłby ktoś, to rozgłosi i zbójcy będą mieli możność zemszczenia się za zabraną część bogactw...
Miał Ali Baba u siebie, odkąd się wzbogacił bardzo dobrą i przywiązaną do swych państwa niewolnicę, imieniem Morganę.
Dziewczyna ta była bardzo roztropna i jej powierzył tajemnicę Ali Baba.
Morgana, znała pewnego biednego szewca Machmeda, który umiał zeszywać buty, a więc i ludzi.
Poszła do niego i umówiwszy się o cenę, zawiązała mu oczy, aby nie widział dokąd idzie i zaprowadziła do domu żałoby.
Strona:Nowe baśnie z 1001 nocy.djvu/18
Ta strona została uwierzytelniona.