Strona:Nowe baśnie z 1001 nocy.djvu/79

Ta strona została uwierzytelniona.



Czarodziejski rumak.

Wielkie były przygotowania na perskim dworze.
Ruch panował nietylko w pałacu królewskim, ale i na obszernym dziedzińcu.
Miały się odprawiać turnieje rycerskie, wielkie doroczne zabawy.
Każdy mógł przyjść przed tron siedzącego naówczas króla i przedstawić mu coś osobliwego.
Nazjeżdżało się mnóstwo ludzi i mających brać udział w wyścigach i widzów i różnych artystów z cudownemi jakoby przedmiotami.
Gdy ranek zaświtał wszyscy byli na placu, a każdy starał się jaknajlepsze zająć miejsce.
Zatrąbiły trąby, zahuczały bębny i oto zjawił się król perski w otoczeniu swych ministrów i dworzan.