Strona:Nowe poezye Ernesta Bulawy.djvu/095

Ta strona została uwierzytelniona.
List do *



Jakkolwiek chaos życia się szalenie
Przewala w zdarzeń lecących lawinach,
We wszelkim kształcie jest prawdy wcielenie
I przyszłość nasza tkwi w szlachetnych czynach...
Niegdyś się cichym — wspaniałym strumieniem
Toczyły dzieje — dzisiaj, grzmią kaskadą,
Rwą świat za sobą, młodzieńczem ramieniem,
A ludzkość na nie patrzy twarzą bladą,
Ich prądem wlec się daje z przeznaczeniem.
A jednak strumień ten, jakkolwiek płynie,
Do Oceanu dąży — i w nim zginie!!