Strona:Nowe poezye Ernesta Bulawy.djvu/103

Ta strona została uwierzytelniona.

O! cóż ci dać odźwierny
Żeś puścił drucha mi?
Daj na mszę za mą duszę…
I znikli jako sny —

A jam runął na ziemię
I ryknął w wielki głos,
Budzę się — kto? Signora
Rosa, z mej kawy włos

Wyciąga co przypadkiem,
Do filiżanki wpadł,
I rzekła: „Carlo przyniósł
Domino, pewnie skradł…
Wynajmuje go na bale,
O! il dolce carnavale!“ [1]






  1. Przypis własny Wikiźródeł (z włosk.) O! słodki karnawał!