Strona:Nowe poezye Ernesta Bulawy.djvu/123

Ta strona została uwierzytelniona.

Słońca, Italska lilio!... boskie twe przestrzenie!
Pogoda twego czoła, twych kształtów piękności
Zdają się mówić, że co w twojej się cichości
Zawrze, i w sobie całe, zupełne, spokojne,
Żyć pocznie najwyższemi tony ducha strojne —
I znajdzie — czego szukał próżno na tej ziemi,
Odda wszystko — by wszystko zdobyć! i orlemi
Pióry przebić błękitów słoneczne sklepienie!..


∗             ∗

O pozdrawiam was wszystkie pięć, pełne urody,
Do was się na duchowe przybliżyłem gody,
Wyście mi potwierdziły że samo natchnienie
Jest sumieniem artysty — na czas i przestrzenie!...

1870. Perugia.