Strona:Nowe poezye Ernesta Bulawy.djvu/127

Ta strona została uwierzytelniona.

Puśćcie mnie! bo jak strumień duch mój w samotności
Pędzi, woła, grzmi, płacze ku całej ludzkości —
Miłością tajemnice miłości odgadłem!
Ideał mą pogonią z jednem hasłem bratniem —
Bóg jego pierwszym słowem — a Polska ostatniem!..
Koniec mego ducha jest — w nieskończoności!...

1868.