Strona:Nowy Przegląd Literatury i Sztuki 1920 nr 1.djvu/105

Ta strona została skorygowana.
IX.

Tyś rozbrat między sobą uczynił a nami
i oto przeciw Tobie budujemy szańce
i w walce z Tobą trwając — gonimy cię snami.

Tyś nam śmiercią na poły przeciął światów krańce,
przedzielił, jak świątynię, ciężkiemi zasłony,
aby swym cieniem ćmiły wieczności kagańce.

Tyś poza ból tęsknoty skrył nam ląd wyśniony,
bo jesteś któryś ptakom nakazał odloty:
jako nam rozdzieliłeś ich ojczyste strony,

i rozłożyłeś morza między ich tęsknoty.

WŁADYSŁAW KOŚCIELSKI.