jest niekiedyśmiertelnie nudną. Jeszcze na Edypa można patrzeć z admiracją i głaskać książkę, zamknąwszy oczy, jak zimny marmur kolumny, ale już Moliera „Świętoszek“ frapuje tylko, gdy się, oderwawszy oczy, kontempluje kalwarję jego smętnej egzystencji; aureole Radna czy Schillera spłowiały i zbladły do niemożliwości, gdyż filisterstwo ich bezbarwnych, bezprzygodnych żywotów nie nęci nawet do rozrnyśliwań kto, jak, poco i na co te nużące i wodniste aleksandryny poprawnie i natchnienie wyklecił. Ze wszystkich zaś wielkich dramatystów stary Szekspir intryguje zawsze i po wieki rozciekawiać będzie nie tylko dlatego, że się z każdego wiersza, z każdego zwrotu myślowego wyczuwa demoniczną suwerenność tej natury, nie tylko dlatego, że wszystkie swe postacie stworzył z prawdziwej a nie papierowej gliny i tchnął w nie ducha a nie rymy i rytmy i nie tylko dlatego, że w duszę wszechczłowieka wszechczasów zapuścił sondę psychognosty aż do najgłębszych jej sztolni i pokładów, ale także z tej racji, że Szekspir jest całą Anglją bez reszty i całą swą epoką bez reszty i całym kontynentem, szóstym kontynentem, własnym, odrębnym, swoistym, przez siebie stworzonym światem.
Różne czasy różny Szekspir zajmować będzie; w tej epoce badaczów pociągnie jako filozof, w innej jako socjolog, w innej jako pieśniarz poematów miłości, w innej jako autorytet w patologji, kryminolog, jurysta etc. Nierównie ważniejszem dziś znów jest zdanie sobie sprawy z Szekspira, jako politycznego myśliciela swych czasów, jako świadomego obywatela wielkiego imperium, jako wyobraziciela patryotyzmu angielskiego, którą 10 dziedzinę aż do przedostatnich czasów, t. j. do prac Saintsbury’ego, Steevensa, Stedefelda, wreszcie do świeżych dzieł Brandta, Pellisiera, Boulengera, cokolwiek ze strony uczonych komentatorów odsuwano na drugi plan, podczas gdy właśnie cały szereg praktycznych polityków jak Palmerston, Blucher, Bismark w lekturze szekspirow-
Strona:Nowy Przegląd Literatury i Sztuki 1920 nr 1.djvu/73
Ta strona została przepisana.