Strona:Nowy Przegląd Literatury i Sztuki 1920 nr 1.djvu/84

Ta strona została przepisana.

Zachodzie ogranicza swą wzmożoną działalność na Wschodzie, t. j. na Bałtyku, na przenikaniu pokojowem w głąb Moskwy, na handlu narwskim przez Rygę i Rewel i na zacieśnięciu węzłów symbiozy gospodarczej z Polską. Ale i tu wszędzie idzie za nią w te tropy konkurencja angielska, nowoczesna, bez skrupułów, obijająca średniowieczne i przestarzałe metody handlowe Hanzeatów. uzbrojona w ostre pazury i w zdrowe kły „iron-eatorów“ „łamaczy marmurów“ i selfmademanów owoczesnych. O tem wszystkiem mizerny aktorzyna, ale i świadomy jut civis britannicus Szekspir, „Zimowej Baśni“ autor, szczegółowe może mieć wiadomości czy to od pierwszych turystów po Polsce, czy to od pierwszych posłów, czy to z pierwszego fachowego pisma shopkeeperów, tj. „Mercatora“.
I tu nad Bałtykiem styka się handlowa ekspansja angielska poraz pierwszy z dwoma organizmami państwowymi słowiańskimi, z oligarchiczną republiką Polonusów, „usanionych“ (sledded Polacks, Hamlet I.1.) i wygolonych (shaved Polacks, Webster, dramat: White Devil) i z autokratyczną satrapją, która uchodzi jut nawet za cesarstwo (Szekspir: Baśń Zimowa: „Ludmiła, cesarza moskiewskiego córa“), oraz z jakimś szczepem między tymi organizmami (Chaucer: „Pilgrim in Littove hadde he reysed and in Ruce“). Z pierwszem z tych państw jest Anglia jut od wielu lat w częstych stosunkach. Tu do tego państwa Polonusów chronią się liczni emigranci prześladowani za religję papistowską (Percy Douglas, Derby) i tu znajdują schron jak np. taki książę Lancaster, hr. Bertie aż... w Krożach. Tu osiada wielu niskich Szkotów (szkutów) zakładając swoje breverjes i bogacąc się I tak dalece, te tony tych merchants (merchy) ratą ubogą ludność tubylczą wytwornością strojów i swobodą obyczajową. W Gdańsku rezyduje od r. 1568 stale governor angielski. Równocześnie do Anglji emigrują nasi skrajni i zbyt radykalni różnowiercy. Nasi Arjanie księgi swe śmiało dedykują królowi Jakóbowi, protektorowi