Strona:O Żydach i kwestyi żydowskiej.pdf/39

Ta strona została uwierzytelniona.

one w chciwość i nieprawne wyzyskiwanie o tyle tylko, o ile ogólna natura ludzka i pewne wyniki cywilizacyi naszéj do przeradzania się takiego je skłaniają, o ile przeradzaniu się takiemu ulegają one w plemionach i krajach wszystkich, trzeba dać im odpowiednią uprawę i atmosferę. Uprawą tą i atmosferą nie może być nic innego, jak oświata i równiejszy niż dotąd pomiędzy różnemi grupami społeczeństwa podział prac. Jak w błędnem kole, z jakiegokolwiek punktu w sprawie téj wychodzimy, niezbędnie spotykamy się z wyrazami: oświata i sprawiedliwość.
Umiejętność żydów organizowania się w dobrze spojone i jednomyślnie działające ciało, szkodliwą nam jest teraz, bo we wnętrzu spójnéj téj i jednomyślnéj organizacyi tkwi obojętność dla interesów ogółu a czasem i pewien względem nich antagonizm. Lecz usuńmy na chwilę z przed oczu interesy swoje a zdolność ta do współczucia i współpomocy, ta siła braterstwa zawiązanego w walkach niedoli, okaże się przymiotem pięknym, tak w pracy uspołeczniania się, jak w walce o byt bardzo pożądanym. Interesy swoje, na chwilę tylko, w celu wyrobienia w sobie objektywności sądu, usunąć z przed oczu możemy. Natychmiast potem wrócić do nich winniśmy. Myśląc zaś o interesach swoich, nie możemy nie przyznać, że przyjęcie w moralną ekonomię społeczeństwa naszego żywiołu, posiadającego zdolność organizowania się i solidaryzowania, musi sprowadzić dla nas pożytki bardzo znaczne. Idzie o to, aby zdolność ta wystąpiła z odrębnego koryta, którem płynie dotąd, aby zamiast mącić zasilała rzekę wspólnego życia. Zajść tu może wątpliwość, czy żydzi, tracąc odrębność zachowają organizacyjną zdolność? Zdaje mi się, że ręczą za to wysoce rozwinięte