Następnie pisze „jako rozumieć o istności Bożej „jako jest Bóg złym srogi, a dobrym miłosierny“, „o co mamy prosić Ojca swego niebieskiego“. W tym ustępie rozwija modlitwę Pańską.
„A gdy już wiemy, iż jest tak miłosierny a tak dobrotliwy, a iż się ojcem naszym miłościwym być ożywa, wołajmyż do niego, jako do dobrotliwego ojca swego, a uczmy się jeszcze z dzieciństwa wyznawać tej świętej możności tego Bóstwa jego, a prośmy go ustawicznie, aby nas pod mocą, pod obroną, a pod królestwem swem ustawicznie chować raczył, aby nam żadna moc w imię Jego nigdy straszna nie była, aby nami żadna niepobożna zwierzchność me władała, jedno moc a królestwo święte Jego. A w tem królestwie Jego, a w tej opatrzności Jego, a w bezpieczeństwie naszem, aby się między nami święciło ono od wieków święte, a błogosławione imię Jego, a wola święta Jego aby się wszędy szerzyła, tak na niebie, jako i na ziemi. Prośmyż Go, aby nas raczył opatrować potrzebami doczesnemi, jako miłościwy ojciec dziatki swoje wedle woli, a miłosierdzia swego. Prośmyż Go, aby nam raczył odpuszczać przestępki nasze, gdyż zawżdy upadać musimy przed majestatem Jego w złościach naszych z przyrodzenia skażonego swego. A my też bądźmy powinni (gotowi) także wszystko odpuszczać winowajcom naszym, dla imienia Jego świętego, w czemby nas niesłusznie obrazili. Prośmyż Go, aby na nas nie dopuszczał żadnych pokus, któreby nas miały odwodzić od świętego Bóstwa Jego, ale iżby nas zbawił od wszystkiego złego, gdyż jest Jego moc, Jego władza, Jego królestwo na niebie i na
Strona:O życiu i dziełach Mikołaja Reja z Nagłowic.djvu/56
Ta strona została przepisana.