nie był przykrym rodzicom twoim, abyś je w poczciwości miał, także i czeladce swojej to pilnie rozkazował. Albowiem wiesz, jak srogi Pan rozkazał: miej w poczciwości rodzice twoje, chceszli duługo żyw być na ziemi. Też i inszym powinowatym swym zachowa się, czem możesz i jako możesz, aby cię i miłowali, i wspomagali, i sławili, i z ciebie się cieszyli. Też nie leż doma darmo, jako niepotrzebne drewno“.
Na tem kończy się część pierwsza. W drugiej, nazwanej „Księgi wtóre“, taką treść zapowiada autor na wstępie:
„A tu się, już poczną wtóre księgi żywota poczciwego człowieka, jako odprawiwszy w poczciwem wychowaniu młode lata swoje, a przyszedłszy ku lepszemu obaczeniu, jako w średnim wieku ma poczciwie stanu swego używać i czem go ozdobić, i jako ma uważać co jest przystojnego, a co jest szkodliwego jemu“.
W ślad zatem idzie wiersz, zachęcający do uprawiania cnoty.
»Patrz jako się w poczciwym wszystko pięknie śmieje«.
mówi poeta w tym wierszu, a w następnym zwraca się „do tego, coby miał wolę czyść (czytać) te wtóre księgi“ i powiada, że młodość jest burzliwa, więc trzeba jej pilnować „by źrebca płochego“, ale wiek dojrzały spokojny, innych mu też rad i wskazówek potrzeba.
»A tak te wtóre książki są wydane na to,
Jako gdy wiosna minie, a nastanie lato«.
Wiek dojrzały, męski — powinien zacząć się od małżeństwa, bo jak powiada autor: „żaden stan się le-