Strona:O życiu i dziełach Mikołaja Reja z Nagłowic.djvu/84

Ta strona została przepisana.

wany, ale chytry, a nie bardzo odważny. Czech chodzi jako paw, postawę ma piękną; odznacza się rzetelnością. Węgier lubi się przechwalać, udawacz z niego zapamiętały, ale jest mężny. Turczyn nikczemny, prostaczy, a jednak taki groźny, bo pilnuje spraw wojennych i w sprawach pieniężnych bardzo jest rzetelny. Wołoszyn (Rumun), to chłop sprośny, przywykły do srogich rządów, obłudny, nie zasługujący na wiarę. Tatarzyn „na wszem psu podobien“. O Szwedach i Duńczykach mówi niewiele, o Niemcach, że się zapijać lubią i mają naturę prostacką, a o Francuzach, Anglikach i Hiszpanach nic, a nic nie mówi.
Ze wszystkich narodów najlepszy i najszczęśliwszy Polak. U niego męstwo najdzielniejsze, u niego wszystkiego obfitość, bo i żywności i pieniędzy, czystość w obyczajach, fantazya wielka, wspaniałość, w strojach dobre, trafne upodobanie, a do tego miłość cnoty, sławy, uczciwość.
Nie jest atoli zaślepiony w narodzie własnym, mimo tych uniesień. Owe pochwały tyczą się nie całego narodu, ale tych, co w nim są dobrzy. Jest też w narodzie wiele złego, czegoby się pozbyć należało.

»Ale gdy drugą kartę na wspak przewrócimy,
Czego tam niedostawa, snadnie obaczymy«.

Otóż nie zawsze i nie wszędzie wykonywa się prawo sprawiedliwie, niewiele się dba o obronę granic przed nieprzyjacielem. Przez niedbałość rozsypują się mury koło miast. Elekcya królów wadliwa, nie uporządkowana, a to Polskę osłabia i wiedzie do upadku. Wszyscy to widzą, a złemu zaradzić nie myślą.