„O Panie zastępów! błagamy: ach! męża
Z Twojego ramienia racz zesłać nam.“
Wtem wyrobnik uderza młotem w mur katedry wawelskiéj i oto odkrywają się zwłoki Króla Chłopków, Kazimierza W.
Poeta przedstawia znaczenie w historyi jego panowania; zatrzymuje się głównie na tem zdarzeniu, że on to pierwszy połączył Ruś właściwą z Polską, bo zaczął panować w Haliczu po śmierci Bolesława Mazowieckiego. Poeta przypomina obrazami poetycznemi, że już w początku XIII wieku Rusini haliccy powoływali na tron Leszka Białego.
Równie poetycznemi obrazami przestawia koleje Rusi i Litwy, wyjaśnia rolę Jadwigi w Unii, wykazuje próby, przez jakie Unia przechodzi. Przeszkadzają jej Mongoły, Kiejstut, cesarz Zygmunt, Krzyżacy; — Unia z każdej próby wychodzi zawsze silniejsza.
Z następujących wyjątków tego poematu zobaczymy, że już w samej formie, w tonie widać siłę wiary, jaką poeta pokłada w wieczną trwałość Unii.
I wytęża szpony piekło,
Biją wichry z siłą wściekłą,
Gromy pomsty miota wróg,
A łódź w górę mknie po fali,
Boże dzieło Bóg ocali:
Iskrę w płomień roztli Bóg.