dłużne mężczyznom, mężczyźni dłużni są kobietom z swego życia tylko niektóre chwile.
Kiedy kobieta posiada cenny przywilej rozpostarcia swego macierzyństwa na całe życie dziecka, czyż wtedy nie musi się przypisać tę boską długotrwałość uczucia promieniom jej moralnego poczęcia?
Czyż można uczynić kobiecie zarzut z tego, ze pożąda śmierci, jeśli jest matką i małżonką i ku swojemu nieszczęściu ujrzała miłość w jej nieskończonej piękności i macierzyństwo w jego bezmiernej radości?
Pocałunki prawdziwej kobiety zawierają w sobie boski miód, który zdaje się rzucać duszę w tę pieszczotę i delikatny żar, który przenika serce.
Mogą mężczyźni wydziedziczyć kobiety, to przynajmniej spełnią prawo natury i będą wybierać swoje towarzyszki według życzeń serca i żenić się z niemi.
Tylko w pewnym wieku potrafią pewne wybrane kobiety swoim przymiotom nadać wyrazu.