Strona:O kobiecie i o miłości.djvu/57

Ta strona została uwierzytelniona.

kochanek, ojciec, wuj, czy opiekun przeszkodzić temu nie potrafi.


Gdy widzimy kobietę, nie na piękność jej duszy, nie na wdzięk jej umysłu zwracamy naszą uwagę i rozmawiając z nią, baczymy przedewszystkiem na jej kształty przyrodzone. I to miłe stworzenie tak dobrze wie o tem, że pięknie ubierając się, poto tylko osłania swe wdzięki, aby przez sztukę uczynić je jeszcze ponętniejszymi.