„leżąco“ możesz uczynić owo przyrzeczenie, a do tego wtedy, gdy ci leżeć „miło“? Ależ to niegrzecznie przemawiać „leżąco“. Możebyś raczył pamiętać, że miewamy zwykle cnotę „grzeczności“ i zamiast się kłaść przy dawaniu przyrzeczeń, może lepiej powiedzieć poprostu: „Bardzo mi to miło, że mogę panu przyrzec“.
Nie był w możności. Znowu niedorzeczność. Czemuż nie powiedzieć jasno, po polsku: „nie mógł“, „nie zdołał“ „nie wypadało mu“.
To jest nie do uniknienia. Po polsku: „Tego nie można uniknąć“.
To jest do zrobienia. Po polsku: „To należy zrobić“.
To jest do przebaczenia. Po polsku: „To można wybaczyć“.
To również niemieckie były chwaściki. „Ist nicht zu vermeiden“, „das ist zu machen“, „das ist zu verzeihen“.
Natomiast francuski chwaścik salonowy, ulubiony u przesadnie udających elegancyę:
Znajduję, że, zamiast: „Widzę, spostrzegam, sądzę, zdaje mi się“. Jak można znajdować to, czego nikt nie zgubił?
Strona:O lekceważeniu ojczystej mowy.djvu/23
Ta strona została uwierzytelniona.