Strona:O literaturze rosyjskiej i naszym do niej stosunku, dziś i lat temu trzysta.djvu/038

Ta strona została uwierzytelniona.

mało; Aksak jeszcze mniej, ale przynajmniej krewnych swoich pisarzami rosyjskimi pozostawili. U nas Kniaźnin głównie tylko lirykę piastuje, jego krewny rosyjski Kniaźnin, choć o pokrewieństwie nie wiedział, wyłącznie dramatowi się oddał. Są to nazwiska familji, które się podzieliły; jedna gałąź w Polsce, druga w Rosji osiadła, albo się z Polski do Rosji przeniosła. Takich jest spora liczba, lecz nie stanowi ona o jakimś udziale Polaków w literaturze rosyjskiej, gdyż to raczej czysty przypadek, jak z owym Japończykiem, który w XVIII wieku do literatury rosyjskiej się dostał i który bynajmniej nie odpowiada temu wysokiemu mniemaniu, jakie my dziś o Japończykach mamy (Bogdanow).
Takiż przypadek tylko, jeśli np. pisarz rosyjski z matki Polki się rodzi (słynny poeta Niekrasow).
Polaków, prawdziwych Polaków, którzy się przynajmniej do polskości przyznawali, i tych nie brak w literaturze rosyjskiej.
Nie będę wszystkich nazwisk wymieniał, powtarzają się one aż do dni ostatnich, tacy noweliści i beletryści jak Barancewicz, Jasiński (piszący pod pseudonimem Bieliński) i t. d.