Strona:O początkach chrześcijaństwa.djvu/017

Ta strona została przepisana.

prowadził reformę radykalną, że gdy dawniej tylko wtajemniczonych i to w małej liczbie przypuszczano do wszystkich sekretów, Chrystus postanowił rozszerzyć działanie sekty i także masy oświecać. W tym celu ustanowił podwójne naliczanie, jedno popularne, przygotowawcze dla wszystkich, a drugie sekretne, dla kilku zaufanych adeptów. Miało to następstwa nieobliczone. Sekta w sobie zamknięta i bardzo wyłączna, ujrzała się na czele popularnego ruchu, który ciągle się wzmagał. Po śmierci mistrza trzej tylko nieuprzywilejowani apostołowie: Piotr, Jakób i Jan, byli w posiadaniu sekretu, reszta wiernych znała jedynie zewnętrzną powłokę, część popularną chrześcijaństwa. Ale gdy trzej apostołowie przypuścili do sekretu św. Pawła, ten, będąc natury gorętszej, w niepohamowywanym zapale apostolskim, nie umiał dochować sekretu, lecz wszędzie go rozgłaszał, czy w listach i kazaniach, czy za pomocą ewanielii św. Łukasza, wiernego ucznia swego. Tak tedy chrześcijaństwo rozpadło się na dwa wielkie obozy: gminy Pawłowe, obeznane z wszystkiemi sekretami nauki Chrystusowej, i gminy Piotrowe, złożone przeważnie z Żydów, a nie mające wyobrażenia o tajemnicach, które się kryły pod popularną szatą chrześcijaństwa. Powstały ztąd liczne nieporozumienia, niesnaski, nawet wojna zacięta. Uczniowie Piotra, Jana i Jakoba mieli stronników Pawłowych za heretyków, a ci znowu tamtych za chrześcijan małodusznych, niekompletnych, nie posiadających całej wiary Chrystusa. Stanęli Ebjonici z jednej strony, Marcyonici z drugiej, jako skrajna lewica i prawica, podczas gdy reszta wiernych zajęła stanowisko pośrednie, umiarkowane. Tymczasem kościół wzmagał się nieustannie, nareszcie czuł się dość silnym, aby módz wypowiedzieć sekret cały i pogodzić zwaśnione stronnictwa. Kazał przeto w połowie drugiego wieku ogłosić ewanielią Janową, która się odtąd stała duszą nauczania chrześciańskiego. Wiara Zoroastra przestała być tajemnicą, gdy ludy zachodnie były już dostatecznie przygotowane. Tym sposobem tłumaczy autor powstanie naszej religii i mniemane różnice, które upatruje między czwartą ewanielią, a trzema pierwszemi.
Hypotezę swoję wyłożył zrazu w dwutomowem dziele angielskiem: The hidden wisdom of Crist. London 1865, na-