Strona:O początkach chrześcijaństwa.djvu/106

Ta strona została przepisana.

Kto podróżował po Włoszech przed 40 lub nawet przed 30 laty, napotykał w każdej prowincyi inną monetę. Były w obiegu złote zecchini i carlini, srebrne papetti i paoli, miedziane bajocchi i t. d. Dzisiaj ustąpiły one wszystkie przed systemem jednometalowym, opartym na złocie, a mającym za jedność lirę. Kupiec przeglądając dawne książki kasowe, niemało musi mozolić się, chcąc ich bilans wyrazie w monecie bieżącej. Za lat 50 będzie taka praca dla niego prawdziwa łamigłówką.
Coś podobnego stało się za naszej pamięci w Poznańskiem. Aż do r. 1854 liczono tam na polskie złote i grosze, a posługiwano się jużto monetą kongresową, jużto rosyjską lub pruską. Z pierwszej kursowały miedziane trzygroszówki, a posrebrzane 10 groszówki, srebrne zaś złotówki lub dwuzłotówki były już wielką osobliwością. Brano także rosyjskie ruble, srebrne 10 kopejki i 20 kopejki. Nareszcie kursowały pruskie talary, srebrniki, fenigi i t. d. Był to chaos kompletny, a zwiększała go jeszcze potrzeba używania raz tej, raz innej monety, według rodzaju wypłat. Zwykle codzienne wydatki robiły się w kongresowej lub rosyjskiej monecie zdawkowej, podatki i wszystkie należytości rządowe płaciły się w monecie pruskiej, transakcye z innemi prowincjami robiły się także w monecie pruskiej. Dodajmy, że zachodnie powiaty poznańskie, albo niechętnie albo wcale nie przyjmowały monety kongresowej, że w samych Niemczech kilkadziesiąt istniało systemów pieniężnych, z najrozmaitszemi podziałami, a nieraz z nich okazy przybłąkiwały się aż w Poznańskie, dodajmy, że za pruską monetę płacono dość wysokie agio, a każdy przyzna, że trudno wyobrazić sobie bardziej chaotycznych stosunków. Mimo to, będąc wówczas młodym chłopcem, niezłe sobie dawałem radę, daleko łatwiej, niżeli dzisiaj, po trzydziestu kilku latach, przychodzi mi je opisać.
W podobnem mniej więcej położeniu za czasów Chrystusa Pana była Palestyna, bo miała aż trzy różne systemy monetarne: rzymski, grecki i hebrajski. Jednością rzymskiego był denar, rozpadający się na mniejsze części: as, dipondium i quadrans. Grecki system miał za podstawę drachmę, a większe sumy wyrażał w minach i talentach. Nareszcie moneta narodowa była już bardzo rzadką, ale utrzymywała