szem od Ireneusza prawem mógł powiedzieć, że Objawienie miało miejsce prawie za jego czasów, bo urodził się w roku 100, tj. w kilka lat po cudownym wypadku na Patmos: pochodził zaś z Palestyny, a wiele podróżował, mógł więc dokładnie być poinformowanym o pismach apostolskich.
Kilka lat później (w r. 156) wierni w Smyrnie, opisując zgon swego wielkiego biskupa, kładą w usta jego słowa z Apokalipsy[1]; tosamo robią Kościoły lioński i wieneński w r. 176, donosząc o rzezi chrześcijan[2], a związki ich i wspólność interesów z Azyą mniejszą powszechnie są znane. Wszystkie zatem Kościoły, którym obrażona miłość własna radziła odrzucać Apokalipsę, cytują ją jako Pisma ś. przez cały ciąg drugiego stulecia. Cóż dziwnego, że na mocy tak jasnych i przekonywających argumentów wielu racyonalistów uznało autorstwo Jana, a Objawienie, po listach Pawłowych, mieniło być najstarszem i najbardziej autentycznem z wszystkich pism Nowego Testamentu[3].
Jednakże przyjmując to pochwały, przynależne jednemu z najwspanialszych pomników chrześcijańskiej literatury, nie możemy zgodzić się na teoryę, za pomocą której szkoła tubingska niegdyś tłumaczyła jego powstanie. Teorya ta ukazawszy się nanowo w książce Renana L'Antechrist w odświeżonej formie, dostąpiła szerokiego rozgłosu w naszych czasach.
Wiadomo z Tacyta[4], że w grudniu r. 68 rozeszła się wieść po Grecyi i Azyi Mniejszej, że zamordowany w czerwcu t. r. Neron żyje. Zbiegły jakiś niewolnik, podobny z twarzy i postawy do cesarza, umiejący, jak on, śpiewać i grać na cytrze, zebrał bandę awanturników i udawał Nerona, wracającego na tron swój z ucieczki. Nie czując się jednak dosyć bezpiecznym na stałym lądzie, przeniósł się na wysepkę
- ↑ Martyr. Polic. XIV. I. Słowa κύριε ὁ θεὸς, ὁ παντοκράτωρ znajdują się pięć razy w Apokalipsie.
- ↑ Euseb. Hist. Eccles. V. 2. p. 332.
- ↑ Renan, L'Antéchrist p. XXI: il n'est pas un seul écrit dans le canon biblique dont la date soit fixée avec autant de précision. On peut déterminer cette date à quelque jours près. Zob. także p. XXVIII-XXXII.
- ↑ Renan, L'Antéchrist p. 355-370, 380-453.