Strona:O początkach chrześcijaństwa.djvu/155

Ta strona została przepisana.

byłby się inaczéj wyraził, gdyby przez rogi bestyi chciał oznaczyć czterdzieści cztery prowincyj i ich zawiadowców. Hypotezy zaś Renana nie bardzo zaleca takie gwałtowne przemienianie faktów historyi lub archeologii rzymskiej, które powszechnie są znane, przemienianie robiono w tym celu, żeby ją uczynić nieco podobną do prawdy.
Do szczytu zaś samowoli dochodzi Renan głównym argumentem swoim, że liczba bestyj 666, oznacza Nerona cesarza[1]. Powiedzmy zaraz, ze tego zbyt rozsławionego odkrycia nie zrobił pierwszy Renan. Już w roku 1831 chlubił się niem Fritsche, a po nim przypisywali je znowu sobie Benary, Hitzig, Reuss, tak, iż w roku 1835 było ono w Niemczech powszechnych i zaciętych sporów przedmiotem. Renan ma chyba zasługę, ze je wydobył nanowo z zapomnienia, a zapomocą błyskotliwego stylu zrobił popularnem. Polega zaś odkrycie na tem, że słowa Νέρων Καῖσαρ napisane hebrajskiemi literami נרון קסר a dodane do siebie według wartości liczebnej, jaką mają w alfabecie hebrajskim, wynoszą razem 666. W istocie:


נ
ר
ו
ן
ק
ס
ר


=
=
=
=
=
=
=


50
200
6
50
100
60
200


נרון קסר = 666

Całe to odkrycie, chociaż Renanowi wydaje się niewątpliwem[2], jest dowcipną zabawką, która nie polega na żadnym historycznym lub filologicznym dowodzie.

 Apostoł przez ową liczbę tajemniczą chce niewątpliwie wyrazić imię bestyi, a to imię ma wyrażać człowieka. „Kto ma rozum, niech zrachuje liczbę bestyj, albowiem liczba jest człowieka a liczba jego 666.“ Mogą się słowa wydawać ciemnemi, żadna zresztą Apokalipsa nie może być jasną,

  1. Tamże p. 415.
  2. Tamże, p. 417: Cela est hors de doute.