Strona:O protagorejskim typie umysłowości.djvu/19

Ta strona została uwierzytelniona.

pletny nie można. Jest zasługą empiriokrytyków i psychologistów: przede wszystkim Macha, Avenariusa i Corneliusa, że udowodnili raz na zawsze: że z dwóch koniecznych poglądów na Istnienie: fizykalnego i psychologistycznego, drugi jest pierwotniejszy, jako wychodzący z bezpośrednio danych: wszystko jedno jak je nazwiemy: elementami, elementami czystego doświadczenia czy jakościami, albo czuciami czy elementami wrażeniowymi czy zmysłowymi, i że w terminach tych bezpośrednio danych, możemy, w sposób nieco skomplikowany, wyrazić całkowicie pogląd fizykalny. Nie wchodzę tu w to, czy pogląd psychologistyczny czysty jest samowystarczalnym dla opisu całości Istnienia. Konsekwencje tego, choćby w postaci pojęć: związku jakości, praktyczności, zasady ekonomii mylenia i różnych rodzajów jakości u Macha, a przez pojęcie jedności osobowości i hypostazy prawa w obiektywny byt u Corneliusa, wykraczają poza założenia pierwotne. Kwestia żywego organizmu czyli ciała pozostaje mimo pozorów w systemach tych niewyjaśnioną. W każdym razie z fizyki zdają one sprawę zupełnie, a przy założeniu, że organizm jest w granicy fizykalnie kompletnie opisywalny, można się na ten temat, pozornie przynajmniej, uspokoić. Pokrótce polega to na procederze następującym: Przedmiot czyli rzecz jest tylko prawem następstwa jakości w naszym trwaniu. Dalej i to trwanie samo, czyli jedność tożsamej w czasie osobowości Corneliusa, można zredukować ostatecznie do prawidłowego związku elementów, pomijając ten fakt, że ciało nasze jest nam dane jako rzecz od środka bezpośrednio, a nie tylko jako następstwo specjalnych jakości, którem również być może: w psychologiźmie krańcowym Macha stół różni się ode mnie tylko natężeniem powiązania, a nie zasadniczo. Dalej wszystko daje się sprowadzić do związku jakości: wspomnienia są też związkami jakości byłych, uczucia są rozkładalne na jakości pierwotne i wyobrażenia, zrobione ze wspomnień; myśli to tylko przyporządkowane szeregi wyobrażeń do szeregów wyobrażeń znaków. Fizykalne elementy powiązane prawami, to tylko wyraz tego, że pod pewnymi warunkami doznamy pewnych wrażeń, a warunki owe — np. wyciągnięcie ręki i ręka sama, to również związki elementów wrażeniowych. Sprowadzalność ta jest jasna, z wyjątkiem chyba dla tych, którzy wierzą w czyste, bezprzestrzenne jaźnie, ujmujące w intencjonalnych aktach przedmioty tzw. „transcendentne” i „idealne”. W taki sposób mści się na idealistach bezprawnie wyeliminowane ciało jako takie dla nas, tzn. jako stanowiące jedność z osobowością, nie mówiąc już o ciele jako o organiźmie, z którego ani psychologizm, ani idealizm sprawy zdać nie może.