Strona:O protagorejskim typie umysłowości.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.

nowionych”. Zdarzają się też typy pochodne mieszane: wiedeńsko-eddingtonowskie, ta najdziwniejsza odmiana protagorasowych hybryd: z jednej strony wyznaczkowana ścisłość a z drugiej ogólna unifikacja na siłę, przy dywersyfikacji w szczegółach, a w środku melanż czuć i elementów fizykalnych. Ciekawą odmianę metafizyki unifikacyjnej połączonej z dualizmem podstawowym, stanowi tłomaczenie przez prof. Białobrzeskiego pewnej funkcji w mikrofizyce, nie dającej się przestrzennie zinterpretować, a jednak zależącej od konfiguracji, jako formy Arystotelesa, co przypomina znów entelechię Driescha.
Według mnie faktem pierwotnym jest istnienie cielesnych monad tj. przede wszystkim nas samych, osobowych, czujących się od środka i złożonych też z monad, tj. organów i komórek. Od tego należy wyjść, a nie od hypostaz jakiegoś czegoś „psychicznego” i czegoś „fizycznego”, bo to prowadzi do wyżej opisanych impasów; a dalej należy starać się rozbudowywać doświadczalną ontologię ogólną.
Oprócz wymienionych protagorejczyków rzadszych, będących, prócz protagoreizmu, twórcami nauki w wielkim stylu, roi się dziś wszędzie od typów, które za jedyną swą wyższość uznają zlekceważenie filozofii w imię nauki, bez głębszego wniknięcia w problematykę pierwszej i bez jakiejkolwiek legitymacji, lub z bardzo względnie słabymi, w sferze drugiej. Mimo wszelkich kryzysów fizyki, wspaniałej zresztą w swym rozwoju teoretycznym i praktycznym, jako techniki, typy te czują za sobą przede wszystkim autorytet nauki, który sobie, nie będąc sami niczym, eskamotują; dalej stoją za nimi: cały Wiedeń i inni wysokiej marki UD-Protagorejszycy. Niezmiernie ponurym faktem jest rozpowszechnienie się tego typu, u którego podświadomym celem jest możność odegrania swego kompleksu niższości przez okazanie pogardy czemukolwiek bądź, w tym wypadku przez odwartościowanie tanim kosztem ontologii, przy pomocy paru schematów trick’owych rozumowań, których przyswojenie sobie nie wymaga żadnego umysłowego wysiłku.
Protagoras, nie ograniczony do nauk specjalnych, rozmieniony na drobne protagorasięta i rozpowszechniony jako podstawowy typ umysłowca, staje się elementem w najwyższym stopniu niebezpiecznym dla umysłowej kultury, przez to, że podstawiając za prawdę swój istotny brak określonego poglądu na rzeczywistość, przeciwdziała wytwarzaniu się najcenniejszych zdobyczy ludzi, to jest ich światopoglądów ogólnych, w których częściowe prawdy znajdują miejsce, będąc ich funkcjami, a nie jakimiś chwilowymi zmiennymi, zależnymi od różnych koniunktur „hypotezami pracy”.