Barbara zaś wieczorem tego dnia na różaniec zapóźniła i widziała tylko jasność na drzewie, ale nie widziała Matki Boskiéj. Zasmucona tedy i nieutulona w żalu swym poszła do domu i położyła się po gorącej modlitwie nic nie zjadłszy ani wypiwszy spać. W nocy zaś Matka Boska nie zostawiła bez nagrody dobrego jéj serca, bo jéj się objawiła i na pytanie, kimby była, odpowiedziała: Jam jest Niepokalane poczęcie! Uszczęśliwiona Barbara chciała się jeszcze zapytać, czy chorzy będą uzdrowieni, lecz odpowiedzi nie otrzymała, bo nagle całe widzenie znikło.
Do dnia 1 lipca stawiły dziewczęta do Najśw. Maryi Panny tylko zapytania następujące.
Czego sobie po nas życzy, i otrzymały odpowiedź, chcę, aby codziennie różaniec odmawiano i kimby była, na co Auguście odpowiedziała, jam jest Najśw. Marya Panna Niepokalanie Poczęta, a Barbarze, jam