jest Niepokalane Poczęcie. W pierwszych trzech dniach objawienia pytań do Najśw. Maryi Panny nie stawiano. Szóstego zaś dnia t. j. 2 lipca zapytano się, czy chorzy będą w Gietrzwałdzie uzdrowieni, na co otrzymano odpowiedź: później. Na zapytanie siódmego dnia tj. 3 lipca, jak długo Najśw. Marya Panna z nami pozostanie, otrzymały dziewczęta odpowiedź: Dwa miesiące.
Ósmego dnia tj. 4 lipca pytały się dziewczęta: czy chorzy będą uzdrowieni, a Najśw. Marya Panna odpowiedziała; Niech chorzy odmawiają różaniec.
Dziewiątego dnia 5 lipca było już w Gietrzwałdzie bardzo wielu chorych, którzy płótno i wodę na trzon klonu, nad którym się Matka Boska objawiała, stawiali i dla tego zapytano się czy Matka Boża i płótno i wodę błogosławi i proszono o to, ale odpowiedź tylko otrzymano co do płótna: niech płótno na ziemi leży; co do wody zaś żadnéj odpowiedzi Najśw. Marya Panna nie udzieliła.
Dnia 6 lipca a dziesiątego objawień pytały się dziewczęta, czy na miejscu objawień nie życzy sobie Najśw. Pani eszcze czego więcéj prócz odmawiania różańca, a Matka Boska odpowiedziała: Kapliczkę wystawcie i w niéj umieście figurę Niepokalanego Poczęcia, a na pytanie, czy figura ma być w stojącéj czy siedzącéj postawie odpowiedziała, że wszystko jedno, może być w postawie stojącéj. A gdy już będzie figura stała — dodała Najśw. Panna — to u Jej stóp niech chorzy płótno składają i gdy je nosić i modlić się będą, zostaną uzdrowieni.
Innym razem pytano się, czy krzyż murowany (bożę-mękę) czy téż kaplicę wystawić mają, na co odpowiedziała Najśw. Pani, że wszystko jedno, czy krzyż czy kaplicę i kiedy zdołacie.
Na zapytanie, czy różaniec dobrze bywa odmawiany, otrzymano odpowiedź, że bardzo dobrze. Zatem:
Gdy prawdziwéj pobożności kaganiec
W sercach naszych mocno się rozpali,
I gdy będziem szczerze odmawiać Różaniec,
To Marya wszystko złe od nas oddali.
Gdy dziewczęta prosiły za Księdzem Biskupem warmiń-