Te dziewczęta tj. Augusta Szafryńska i Barbara Samulowska widują zawsze Najśw. Pannę jednakowo, to jest w pozycyi siedzącéj na złotym tronie, jak o tém wyżéj stoi. Katarzyna Wieczorek — widuje Najśw. Pannę w pozycyi stojącéj, na tymże klonie, z głową niczém nie nakrytą, w białéj szacie, z włosami w tył rozpuszczonemi i opuszczonemi rękoma. A zaś wdowa Bylitewska widuje Matkę Вoską na klonie stojącą, z koroną na głowie z dziecięciem trzymającém w jednéj rączce globus z krzyżykiem na ręku, w białéj szacie i żółtym, złotym płaszczyku.
Dnia jednego widziały dziewczęta u stóp Maryi 4 trumny. Na zapytanie, dla kogoby były, odebrały odpowiedź, że pierwsza, najładniejsza, dla miejscowego proboszcza, następne dwie dla dziewcząt, a czwarta dla Bylitewskiéj.
Na pytanie, czy się pijacy nawrócą, opowiedź była bardzo krótką. Będą ukarani.
Gdy trzeźwość w Polsce zakwitnie,
A pijaństwem nikt nie zgrzeszy,
To piekło zębami zgrzytnie,
Ale niebo się ucieszy.
Od dnia 24 lipca pokazuje się Matka Boska wybranym osobom trzy razy dziennie, i podczas kiedy do tego czasu cały różaniec (15 tajemnic) na raz wieczorem odmawiano, zaczęto dnia tego na trzy części podzielony odmawiać i to część radosną rano po mszy Św., część bolesną w południe, a część chwalebną na wieczór. I widzenie, które dawniéj 20 — 30 trwało minut, trwa teraz przy każdéj części różańcowéj tylko 8 — 10 minut.
Początkowo klęczały dziewczęta Augusta i Barbara podczas odmawiania różańca przy sobie, potém musiała każda osobno klęczeć. Gdy do nabożeństwa lud wierny poklęknie i różaniec odmawiać zacznie, są dziewczęta nieco nieuważne i zachowywały się tak, jak to zwykle dzieci się zachowują. Lecz skoro widzenie nastąpi — co nie zawsze o jednym i tym samym czasie przypadnie i niejednakowo długo trwa — na ten czas stają się klęczące dziewczęta nieruchome, oczy