na drobniuteńkie cząsteczki porąbano i rozebrano, aby mieć jakąś pamiątkę.
Zaraz na początku objawień swoich w Gietrzwałdzie zapowiedziała Najśw. Marya Panna uprzywilejowanym osobom, że ukazywać się będzie na ziemi naszéj aż do uroczystości Swojego Narodzenia. Ztąd sądzili niektórzy, że dnia 8 września, w którym obchodzimy uroczystą pamiątkę Jéj Narodzenia, objawi się Matka Boża po raz ostatni i że odtąd już nigdy więcéj nie pokaże się na ziemi naszéj. Inni zaś mniemali, że powyższe słowa Najśw. Panny rozumieć należy tylko o nieprzerwaném szeregu Jéj cudownych objawień. Wedle tego lub owego rozumienia wspomnianych słów rozpisywano się szeroko w gazetach co do końca cudownych w Gietrzwałdzie objawień. Bądź co bądź, pokazało się widocznie, że ci ostatni mieli słuszność. Gdy bowiem nadszedł dzień 8 Września z. r. Najśw. Panna wyraźnie zapowiedziała Wieczorkównie i Bylitewskiéj, że i nazajutrz w niedzielę (dnia 9 września z. r.) także się jak zwykle objawi. Chciała Matka Najśw. tą zapowiedzią pocieszyć parafian gietrzwałdzkich i wszystkich katolików Warmii, że w dniu, w którym oni święcą uroczystą pamiątkę Jéj Narodzenia nie pozbawi ich cudownego objawienia się swego. Jest bowiem zwyczaj dawny w całéj Warmii, od Kościoła św. potwierdzony, iż tamże uroczystość Narodzenia Najświętszéj Panny obchodzą corocznie nie w dniu 8 września, ale dopiero w niedzielę najbliższą, przypadającą po tymże dniu.
Kiedy już mówimy o czasie, do którego Matka Najśw. miała się objawiać cudownie w Gietrzwałdzie, dodać musimy i to, że Najświętsza Panna jeszcze daléj posunęła swoję w tym względzie łaskawość. Łatwo to poznać można z tego, co teraz przytoczymy. X. Weichsel, spełniając życzenie Matki Najśw. objawionéj dziewczynkom, zamówił dla Gietrzwałdu figurę Niepokalanego Poczęcia w mieście Mnichowie, (Monachium — München w królestwie bawarskiém) w sławnéj fabryce Mayera. Gdy jednakowoż figury téj w oznaczonym czasie doczekać się nie można było, a objawienia cudowne, według słów saméj Niebios Królowéj, już ustać miały, przeto X. Weichsel z nieśmiałością ale zarazem i ufnością udał się za pośrednictwem dziewczynek do Najśw. Panny z tą prośbą, aby Najśw. Panna raczyła się jeszcze objawić wtedy, gdy figu-