Lezbonik. Wszystko to, co mówiłeś, wiem ja bardzo dobrze,
A nawet mógłbym dodać, że majątek ojca
I sławę moich przodków okryłem niesławą.
Com powinien był czynić, dobrze to wiedziałem,
Alem czynić nie umiał. Tak siłą rozpusty
Zwyciężony, lenistwem zdjęty, wpadłem w przepaść.
Tobie bardzo dziękuję według zasług twoich.
Lizyteles. Lecz tego znieść nie mogę, że zabiegi próżne,
Że ty słowy mojemi w swem sercu pogardzasz;
Zarazem tem się martwię, że masz mało wstydu.
A nareszcie, jeżeli mnie nie zechcesz słuchać
I uczynić, co mówię, zostaniesz w ukryciu
Nazawsze, a honory szukać cię nie będą,
Ciągle będziesz w ciemnicy, chcąc być na widowni.
Znam ja, mój Lezboniku, dobrze twój charakter.
Wiem, że ty nie grzeszyłeś z własnej swojej woli,
Lecz że miłość twe serce uczyniła ślepem;
A miłości znam dobrze wszystkie kręte ścieżki.
Bo taka to jest miłość: trafia jako pocisk;
Nic nie jest takie prędkie, ni tak szybko leci,
W głowie ludziom przewraca, robi kapryśnymi;
To jej się niepodoba, co się więcej radzi,
A to, co się odradza, właśnie się podoba,
Kiedy się czego nie ma, pragnie się posiadać,
A kiedy się posiada, wtenczas mieć się nie chce;
Kto odradza, ten radzi; kto radzi — zabrania,
U Kupidyna goście wielkie to szaleństwo.
Lecz ja cię upominam, byś pilnie rozważał,
Co uczynić zamyślasz. Jeśli usiłujesz
Uczynić, co mi mówisz[1], w ród swój rzucasz ogień.
Aby płomień ugasić, będziesz szukać wody,
A jeśli jej dostaniesz — jako zakochani
Są w swem sercu przebiegli — nie zostawisz pewnie
Ani jednej iskierki, by twój ród zaiskrzał.
Lezbonik. Ale ją łatwo znaleść, bo ognia dostaniesz
Choć od nieprzyjaciela. Jednak ty mnie karcąc
Za moje przewinienia, na gorszą pchasz drogę.
Radzisz, bym bez posagu dał ci moją siostrę.
To przecież nie przystoi, bym ja zmarnowawszy
Tak wielką ojcowiznę, miał jeszcze majątek
I posiadał folwarki — a ona by w biedzie
Słusznie mną pogardzała. Kto nie ma znaczenia
U swoich, nigdy mieć go u obcych nie będzie.
Zrobię, jak powiedziałem, dłużej się nie mozól.
Lizyteles. To więc ma być lepsze, być z przyczyny siostry
Biedę znosił i abym ja raczej posiadał
Grunt, niż ty, na którymbyś obowiązki pełnił?
- ↑ To jest: oddać grunta na posag siostrze.