Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/34

Ta strona została przepisana.
—   20   —

Któż mógłby zdradzić tak kobietę oprócz Nali?
Występek jakiż popełniłam względem niego,
Że w lesie śpiącą zostawiając, uszedł sobie,
Niepomny, że bogami gardząc, jego wzięłam!
Jak mógł opuścić mnie, co kocham go nad wszystko?
On, który w obecności bogów wierność przyrzekł,
Nad ogniem rękę dzierżąc, gdzie się błąka w świecie?“
Gdy tak mówiła Damajanti, wrogogromco,
Łez gorzkich strumień z oczu lał się jej obfity.
Z ócz czarnobrewych Nala strumień łez płynący
Ten widząc, rzecze do płaczącej słowa takie:
„Królestwom stracił, lecz nie moją winą własną!
Z Kalego-m winy, o kobieto, stracił wszystko.
Lecz jakiem prawem ty wiernego ci małżonka
Opuszczasz i innego chcesz wybierać, nędzna?“...
Ten zarzut Nali usłyszawszy, Damajanti
Złożyła ręce i z bojaźni drżąca, rzecze:
„Potwarzy miotać nie racz na mnie, bohaterze!
Ja-m bogów ostawiła, a wybrała ciebie!
Dla ciebie brahmanowie szli na wszystkie strony,
W swych rymach słowa me śpiewając w każdym kraju,
Aż w końcu brahman mądry, zwan Parnadą, Królu,
W Ajodhyi znalazł ciebie w domu Rituparny.
Na słowa pieśni jego ty się odezwałeś.
By ciebie zwabić, wymyśliłam podstęp taki,
Bo nikt prócz ciebie w jednym dniu, o ziemiowładco,
Nie zdolen jodżan[1] setkę końmi przebiedz, królu!
Tych stóp się dotknę na stwierdzenie prawdy, władco,
Że myślą nawet nie zgrzeszyłam przeciw tobie!
Niech wiatr, co świadkiem stworzeń wszystkich na tym świecie,
Odbierze życie mi, jeżeli grzech popełniam!
Niech słońce, które ciągle świat obiega cały,
Odbierze życie mi, jeżeli grzech popełniam!
Niech księżyc, który jak szpieg środkiem krąży stworzeń.
Odbierze życie mi, jeżeli grzech popełniam!
Ci trzej bogowie trzechświat utrzymują cały,
Niech oni prawdę ci powiedzą, niech mnie zdradzą!“
Po słowach takich wiatr odezwie się z powietrza:
„Nie popełniła ona grzechu, mówię-ć prawdę.
Bogaty skarbiec cnoty Damajanty nie naruszon;
Świadkami i stróżami jej lat trzy byliśmy.
Podstępu zaś użyła, aby zwabić ciebie,
Bo nikt jak ty w dniu jednym jodżan sto nie jedzie.
Znalazła cię Bhîmówna, a Bhîmównę ty znów!
Nic wahaj się więc dłużej z żoną twą połączyć!“

  1. Miara długości, wynosząca dwie mile