Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/44

Ta strona została przepisana.
—   30   —

Król. Oto wejście do mieszkaniu pustelnika. Pustelnia ta nie zna namiętności, a jednakże drży ramię moje [1]. Jakie zastosowanie może to mieć na tem miejscu? Ale przecież... wszędzie brama otwarta do tego co ma nastąpić.
Głos za sceną. Do mnie, do mnie, przyjaciółki!
Król. Zdaje mi się, że na prawo od altany słyszę rozmowę. A!... to pustelnice zbliżają się tu i z konewek, siłom ich odpowiednich, skrapiają młode drzewa. O! jak pięknym jest ich widok.

„Jeżeli pustelnice taką mają kibić, jaką w haremie króla rzadko można spotkać — to zaiste powijki leśne przewyższają o wiele krzewy ogrodu królewskiego“. (W oryginale wierszem).

Ale ukryję się w cieniu i tam poczekam na nie. (Występuje Sakuntala, wychowanka pustelnika Kanwy, z dwiema przyjaciółkami zajęta pracą opisaną).
Anasuja. Zdaje mi się, droga Sakuntalo, że ojciec Kanwa więcej kocha drzewa pustelni, aniżeli ciebie, kiedy tobie, chociaż jesteś wątła, jak nawamalika [2], polecił podlać te drzewa.
Sakuntala. Przecież to nietylko na rozkaz ojca... ale i sama pałam do nich miłością siostry (udaje, jakoby podlewała drzewa).
Król. Więc to jest córa Kanwy? Doprawdy czcigodny mędrzec nie dobrze czyni, że tę dziewczynę zaprawia do życia pustelniczego.

„Mędrzec, który postać tę, zachwycającą nawet bez dodatku sztuki, zamyśla zahartować do życia pustelniczego, pragnie zaprawdę ostrzem lotusu naciąć powijek na ogień“. (W oryg. wiersz.)

Ale... schowam się w gęstwinę, żeby im się lepiej przypatrzyć.
Sakuntala. Kochana Anasujo, ciśnie mnie suknia z kory, bo mi ją Prijamwada za mocno zasznurowała — odepnij mi ją!
Anasuja. Dobrze (odpina).
Prijamwada. O to swą młodość obwiniaj, że ci pierś rośnie; po co mnie robisz wyrzuty.
Król. Ma słuszność.
„Suknia z kory, zapięta na węzełek, zakrywająca obszerną pierś, nie dodaje wcale piękności jej młodocianej kibici, tak jak żółty liść odejmuje piękność kwiatkowi. Ta suknia niestosowną jest wprawdzie dla jej wieku, lecz nie można powiedzieć, iżby przez nią nie nabrała pewnej ozdoby. Dlaczego?

„Lotus jest pięknym kwiatem, chociaż go zakrywa saiwala [3]. Plama na księżycu, chociaż brudna, powiększa wszakże jego piękność.
  1. Według pojęć Indusów jest to znak przepowiadający pozyskanie kochanki.
  2. Rodzaj jaśminu.
  3. Kwiat.