Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/79

Ta strona została skorygowana.
—   65   —

Przeto o sędzio, sędzio wiekuisty!
Chciej na wysokiej siąść stolicy swojej,
A jeślim jest praw i przed tobą czysty,
Osądź mię wedle niewinności mojej.
Złego złość zniszczy, a człowiek cnotliwy
Jest w opiece twej, Boże sprawiedliwy.
Boże, przed którym tajne być nie mogą
Myśli człowiecze, w twej stojąc obronie,
Przed żadną nigdy nie uciekę trwogą,
Bo szczere serce w twojej jest zasłonie.
O sprawiedliwy sędzio! ty każdego
Sprawnie oddzielasz wedle zasług jego.
Jeśli się człowiek zły nie pohamuje,
Pan swój miecz ostry, pan łuk natężony
Na ręku trzyma i strzały gotuje
Śmiertelne: zapadł w zazdrość człowiek płony,
Niesprawiedliwość nosi, kłam urodzi,
Dół pod nim kopie, a sam weń ugodzi.
Sam się upęta w chytrem sidle swojem,
Nań się obalą wszystkie jego złości —
A ja podparty miłosierdziem twojem,
Próżen i troski i niebezpieczności,
Sąd sprawiedliwy i twe imię, Panie!
Wyznawać będę, póki duszy stanie.

(Jan Kochanowski).


b) Psalm 9.

Ciebie będę, Boże prawy,
Całem sercem wyznawał,
Twoje wszytkie dziwne sprawy
Będę światu podawał;

Będę wesół w twej obronie,
Będę wszechnajświętszemu
Przy łagodnej śpiewał stronie
Imieniowi twojemu.

Nieprzyjaciel mój strwożony
Podał tył nieuczciwy,
I padł strachem ogarniony,
Widząc twój wzrok straszliwy;

Ty litujesz krzywdy mojej,
Tyś kwoli niewinności
Zasiadł na stolicy swojej,
Sędzio sprawiedliwości!

Przepadli ziemię przeklęci
Na twe słowa fukliwe,
Wytarłeś z ludzkiej pamięci
Ich imiona chlubliwe.

Zły człowiecze! spustoszyłeś
Pola nieprzerodzone,
Zwojowałeś, wywróciłeś
Miasta pięknie sadzone.

Ich pamięć pospołu z nimi
Na wieki zaginęła,
Ale pańska moc wiecznymi
Czasy będzie słynęła.

On stolicę swą narządził,
On ludzkie nieprawości
I wszystek świat będzie sądził
Podług sprawiedliwości.

On jest ucieczka ubogich,
On dodaje ratunku
Położonym w krzywdach srogich
I w żałośnym frasunku.