Strona:Obraz literatury powszechnej tom II.djvu/224

Ta strona została przepisana.
—   220   —
G) Z „Liry siedmiostrunnej“ (Toute la lyre).

(Księga III, ustęp 9).

Mrok cichy i głęboki na dolinę pada.
Usiądźmy, córko moja. Tam, pod mostem, blada
Łuna zachodu jak cień miga złoty...
Z kościoła: „anioł pański“, z kuźni słychać młoty.

Robotnik na kowadle, a Stwórca na dzwonie
Toż samo kują dzieło: gdy gwiazda zapłonie
Tam w górze, tu na ziemi ognisko blask sieje.

I oto, widzisz, całe ludzkości koleje
W tych dwóch światłach, dwóch głosach, co radzą surowo
I wśród życia zagadek w nich prawdy jest słowo!
Wskażą, gdzie cel, gdzie przystań obierać wypadło:
Bo dzwony mówią: „módl się!“ a „pracuj“ — kowadło.
(Terenu Prażmowska).


H) Hernani.


Juan, książę aragoński, którego ojciec z rozkazu króla hiszpańskiego został zamordowany, tworzy pod nazwiskiem Hernaniego bandę, by pomścić się tej śmierci na synu królewskim Don Karlosie, który tymczasem tron osiągnął. Spotykają się przypadkiem w zamku Ruy Gomeza, który ma zamiar poślubić piękną swą synowicę Donę Sol. Dona Sol kocha Hernaniego i jest przezeń kochaną. Don Karlos dowiaduje się o tej tajemnicy i postanawia schwytać Hernaniego, gdy ten na schadzkę przyjdzie. Zamiar jego jednakże udaremniony został przytomnością umysłu i dzielnością szlachetnego bandyty. Mógł Hernani pozbawić życia Don Karlosa, lecz poczucie honoru każe mu go puścić wolno. Niebawem Hernani znowu się znajduje w zamku Ruy Gomeza, gdy Don Karlos tam właśnie zmierza, by go schwytać. Teraz Ruy Gomez ukrywa Hernaniego, lubo się dowiedział, że go kocha Dona Sol; Hernani bić się ze starym nie chce, lecz daje mu życie swe do rozporządzenia. W ciągu tej akcyi, Don Karlos zajęty miłością dla Dony Sol i ściganiem Hernaniego, ubiega się o koronę cesarską; Hernani zaś należąc do spiskowców, wyciąga los jako jego morderca. Don Karlos zostawszy cesarzem, jako Karol V-ty przebacza spiskowym i Hernaniemu, dając mu Donę Sol w małżeństwo. Odbywa się uczta weselna; młoda para marzy o szczęściu niezmąconem, gdy wtem odzywa się dźwięk trąbki, którą Hernani dał Ruy Gomezowi z przyrzeczeniem, że kiedykolwiek i gdziekolwiek dźwięk jej posłyszy, będzie gotów oddać swe życie. Hernani stara się odwrócić uwagę swej młodej małżonki od tego złowieszczego brzmienia, wysyła ją po szkatułkę, w której znajdował się kordyał jedynie uśmierzający boleści ran jego dawnych; a gdy żona się oddaliła, pojawia się Ruy Gomez zamaskowany, żądając spełnienia przysięgi, wymawiając Hernaniemu, że pomimo kilkakrotnego dźwięku trąbki, dotąd jeszcze żyje; daje mu do wyboru żelazo lub truciznę. Wtem wraca Dona Sol i rozgrywa się scena ostatnia pomiędzy trzema osobami. Ruy Gomez jest nieubłagany, Hernani zażywa truciznę, małżonka umiera w obłąkaniu, a stryj jej przebija się sztyletem. Przytaczamy tu monolog Don Karlosa w grobowcu Karola Wielkiego, oraz końcowe sceny w skróceniu:


Akt IV, scena 2. Karlos u grobowca Karola Wielkiego.

Wielki Karolu, przebacz! Sklepień tych pustkowie
Winno tylko poważnej dźwięczność dawać mowie.
Jakiż musi wstręt w tobie budzić zgiełk ten lichy,
Którym przy twym grobowcu brzęczą nasze pychy!