Strona:Obraz literatury powszechnej tom II.djvu/312

Ta strona została przepisana.
—   308   —

Romeo.  Moja to dusza dzwoni imię moje,
Jak srebrny dźwięk ma nocą głos kochanki!
I jestże słodsza muzyka na świecie?
Julia.  Romeo !
Romeo.  Luba!
Julia.  O której godzinie
Jutro mam przysłać?
Romeo.  O dziewiątej.
Julia.  Dobrze.
Dwudziestoletni to termin. Nie pomnę,
Pocom tu ciebie znowu przywołała.
Romeo.  Pozwól mi czekać, aż sobie przypomnisz.
Julia.  Zapomnę znowu, po co czekasz, pomnąc
O twojej tylko lubej obecności.
Romeo.  A ja wciąż czekać będę, abyś ciągle
Zapominała, sam zapominając,
Że mam gdzie inny dom jak tutaj.
Julia.  Wkrótce
Dnieć będzie: radabym, żebyś już odszedł;
Nie dalej jednak, jak ów biedny ptaszek,
Co go swawolne dziecko z rąk wypuszcza,
I wnet zazdroszcząc mu krótkiej wolności,
Jak niewolnika trzymanego w więzach,
Jedwabnym sznurkiem przyciąga na powrót.
Romeo.  Chciałbym być biednym ptaszkiem w twoim ręku.
Julia.  O! jabym zbytkiem pieszczot cię zabiła.
Dobranoc, luby! jeszcze raz dobranoc!
Takam w życzeniach niepohamowana,
Żebym dobranoc wołała do rana. (Odchodzi).
Romeo.  Sen na twe oczy, pokój w pierś niech spłynie;
Obym był niemi w tej błogiej godzinie!
Śpieszę do Ojca Laurentego celi,
On mi pomocy i rady udzieli. (Wychodzi).
(Józef Paszkowski).


3. Hamlet.


Hamlet, królewicz duński, marzyciel, fantasta, sceptyk, mężny przez uczucie honoru, ale nie z temperamentu, ma do spełnienia ciężkie zadanie. Ojciec jego został otruty przez brata, który po jego zgonie ożenił się z jego żoną i objął królestwo. Duch ojca nakazuje Hamletowi zemstę, ale Hamlet nie dowierza, dopóki udając obłąkanego, nie dowiedział się o prawdzie oskarżenia przez naumyślnie urządzoną scenę, odegraną przez aktorów, przedstawiającą zbrodnię podobną do tej, jakiej stryj się dopuścił. Teraz nie ma już żadnych wątpliwości, ale mimo to nie zmierza wprost do czynu, lecz dowcipkuje, opuszcza Ofelię, córkę kanclerza Poloniusza, przebija go ukrytego za tapetą w komnacie królowej i tym sposobem ściąga na siebie nienawiść syna Poloniuszowego Laertesa. Król, podejrzewając Hamleta o wrogie względem siebie zamiary, stara się podstępnie zgładzić go, wysyła do Anglii z tajnem zleceniem, żeby go stracono, co Hamlet udaremnia. W końcu osiąga król cel zamierzony, pogodziwszy pozornie Laertesa z Hamletem, wywołuje popis fechtunkowy; szpada Laertesa jest zatruta, a przytem puhar, którym w danym razie miał się Hamlet orzeźwić, zawierał także truciznę. Kró-