Strona:Obraz literatury powszechnej tom II.djvu/467

Ta strona została przepisana.
—   463   —

Powiedz, Maryo królowo, czy w sercu twem skrucha?
Czy przyrzekasz, przysięgasz przed Boga obliczom
Szczerej twojej spowiedzi nie zatajać w niczem?
Marya.  Serce moje otwarte przed Nim i przed tobą.
Melwil.  Na jakąż winę grzeszna zawiodła cię droga.
Odkąd po raz ostatni przebłagałaś Boga?
Marya.  W zazdrosnej nienawiści śmiałam serce chować,
Mściwej złości w mem łonie grzmiała nawałnica.
Boskiego zmiłowania czekałam grzesznica,
Mojej nieprzyjaciółce nie mogłam darować.
Melwil.  Czy żałujesz za grzechy, czy masz dosyć siły
Pojednana z tym światom wstąpić do mogiły?
Marya.  Jak pragnę, by mi niebo dało przebaczenie!
Melwil.  O jakąż jeszcze winę skarży cię sumienie?
Marya.  Ach! nie sama nienawiść — miłość jeszcze płocha
Do przyszłej szczęśliwości ciężką tamę kladnie.
Próżne serce — człowieka śmiertelnego kocha,
Człowieka, co mię rzucił i oszukał zdradnie.
Melwil.  Czy żałujesz za winę, od bożyszcza ziemi
Czyś się wzniosła do Boga myślami wszystkiemi?
Marya.  Najzaciętsza to walka, co cisnęła duszę —
Ale oto ostatni węzeł ziemski kruszę.
Melwil.  Jakimże jeszcze grzechem obraziłaś Pana?
Marya.  Młodości krwawa wina, dawno spowiadana,
Budzi się w łonie nowym przestrachem odziana —
I w chwili, gdy ostatni rachunek zdać trzeba,
Czarnym kirom przed bramą roztacza się nieba.
Na króla męża mego wysłałam morderco,
Zwodzicielowi rękę oddalam i serce —
Odprawiłam surowe pokuty kościoła,
Ale węża w mej piersi nic uśpić nie zdoła.
Melwil.  Nie ciężą na twem sercu inne przewinienia,
Za które nie odbyłaś spowiedzi i kary?
Marya.  Poznałeś cały ciężar mojego sumienia.
Melwil.  Pomnij na Boga, który zna wszystkie zamiary,
Na wyroki surowe świętego ołtarza,
Co piekłem świętokradzkiej spowiedzi zagraża!
Podobna wina śmierci wiekuistej wola,
Bo ona wbrew przeciwna duchowi kościoła.
Marya.  Tak mi, Boże, daj tryumf ostatniej godziny.
Jak ja ci dobrowolnie nie zakryłam winy.
Melwil.  Przed Bogiem twoim zbrodnię zatajasz zuchwale,
Za którą ludzkich sądów ulegniesz dziś karze?
Nic mi o twoim krwawym nie mówisz udziale
W Babingtona, Purrego występnym zamiarze?
Za ten czyn zniesiesz śmierci doczesnej katusze,
Chceszże jeszcze śmierć wieczną ściągnąć na swą duszę?
Marya.  Gotowa jestem wstąpić do wieczności łona.