Strona:Obraz literatury powszechnej tom II.djvu/489

Ta strona została przepisana.
—   485   —

Jedwabiów słychać chrzęsty
I ostróg brzęk u nóg,
A karły bębnią i trąbią,
I grają i dmą w róg.

A ciebie, jak Henryka,
W objęciu będę mieć;
Na uszach mu kładłam rączki,
Gdy trąba miała grzmieć.
(Marya Konopnicka).


4. Z „Księgi pieśni“.

1.

Brylant się z perłą jednoczy,
W przepych się strojąc książęcy,
I najpiękniejsze masz oczy;
O, luba! czegóż chcesz więcéj?

I wielbi piękne twe oczy
Mych pieśni kilka tysięcy,
Co się we wieczność potoczy;
O, luba! czegóż chcesz więcéj?

Mą zgubą piękne twe oczy!
Na twój to tryumf dziewczęcy
Zniszczył mię blask ich uroczy;
O, luba! czegóż chcesz więcéj?


2.

Na górę wdarłem się siną,
Sentymentalnie omdlewam.
„Gdybym był drobną ptaszyną!“
Sto razy wzdycham i śpiewam.

Gdybym to ja był jaskółką!
Leciałbym do ciebie, dziecię,
Pod oknem twem krążyć w kółko,
Wić gniazdko na dachu szczycie.

Gdybym to ja był słowikiem!
Leciałbym do ciebie, dziécię,
Pod twoimbym pokoikiem
Śpiewał o zmroku i świcie.

Gdybym był dudkiem! na twoje
Serce zleciałbym obcesem,
Wszak mile ci dudków roje; —
Dudka nie gardzisz karesem...
(A. Pajgert).


3.

Czego chce ta łza samotna
Tylko wzrok mi mgłą owiała:
Z mej przeszłości, co niezwrotna,
Ona jedna mi została.

Jej promiennych siostrzyc tyle,
W błyskach burzy, w nocy cieniach,
Przepłynęło w szczęścia chwile
Przepłynęło w udręczeniach.

I jak mgła już się rozwiały
Górnych świateł tych promienie,
Co w mem sercu oświecały
Każdą rozkosz i cierpienie!

Ach, i miłość ma na wieki
Przeszła już, jak tchnienie lotna;
Spłyń-że i ty z mej powieki,
Dawna moja łzo samotna!


4.

Drzemiąca sosna samotnie
Na wzgórzach północy stoi,
Śnieg i mgła szronu wilgotna
W białą osłonę się stroi.

I drzemiąc o palmie marzy,
Co tam na Wschodzie, daleko,
Samotna cicho się skarży,
Na skale pod słońca spieką.
(Jan Prusinowski).