Strona:Obraz literatury powszechnej tom II.djvu/515

Ta strona została przepisana.
—   511   —

Nie przyciskaj tak ciepło tej dziewczęcej dłoni,
Nie otulaj ramieniem, kiedy ona wzdycha,
Choć oko jej powabne na spojrzenia czyha.
Życie daje — gdy myśl twa za zabawką goni.
Więc nie wzbudzaj miłości, gdy jej w tobie niéma,
Ręka jej drży, ucieka, choć ją w twojej trzyma.
Podobna jest do ptaków, co w strachu przysiadły.
Nie wywołuj rumieńca, gdy usta pobladły.
Weź inne drzewo, z niego zerwij sobie liście,
Jej pozwól białość lilij donosić wieczyście.
(Wł. Trąmpczyński).


IX. SKANDYNAWIA.

A) Szwecya.
I. Olof Dalin.

Kiedy już wszystko utonie w ciszy,
Dążę, gdzie strumyk srebrny się żłobi,
Rozmawiam z sobą — nikt ranie nie słyszy,
Ani użytku z mych słów nie robi.
Promienie rzuca w krąg księżyc blady,
Modrzą się wzgórza, pola, rozłogi,
Mnie w woni lasów wiodą dróg ślady
Nie tam, gdzie dworskie wspaniale progi.

Zdała od zgiełku, od ułud świata,
Który w swem wnętrzu nienawiść chowa,
Błądzę, gdzie ludzka złość nie dolata,
Gdzie szum drzew szepce przyjaźni słowa.
Więc moją radość cóż może psować
I co zatruwać jeszcze me serce?
Ach! jedno tylko. Wciąż tak wędrować
Chciałbym ja przy niej, przy mej pasterce!
(Wł. Trąmpczyński).


II. Izajasz Tegner.
1. Gwiazdy.

Na pustyni mej drogi gwiazd liczne orszaki
Srebrzystym swym uśmiechem witają ino oczy;