Strona:Obraz literatury powszechnej tom II.djvu/604

Ta strona została przepisana.
—   600   —
Przekłady z Szewczenki są dosyć liczne. Najpiękniejsze dał Leonard Sowiński, który ogłosił: »Taras Szewczenko, studyum z dołączeniem przekładu Hajdamaków« (Wilno, 1861), »Najemnica« ,Lwów, 1870, oraz w zbiorze »Poezyj« w tomie 2-gim); »Kobzarza« spolszczył Władysław Syrokomla (Wilno, 1863, oraz w zbiorze »Poezyj«). »Hamalej«, poemat, przełożył Alfred Chojecki (Kijów, 1861), »Przekłady pisarzy małorosyjskich A. J. Gorzałczyńskiego (Kijów, 1862).




II. Platon Kostecki.

Z poematu „LIRNIK“

1. W Istambule.

W Istambule, w pustej wieży
Assauła[1]) siwobrody
Na ryżowej słomie leży;
Przy nim duma kozak miody.
— Tymofeju, co się pławi
Tam przez niebo jasne, sine?
— Assauło, klucz żórawi!
— A gdzie lecą? — W Ukrainę!
— Wojska snują się jak mrowie,
Szumią statki na Bosforze.
To janczary i spahowie!
— A gdzie płyną?— W Czarne morze!
— Ptaki lecą w kraj nasz drogi,
A ty, chłopcze, więdniesz w jamie!
W Zaporoże płyną wrogi
A ja tutaj? Wzrok nasz kłamie!
— Wzrok nie kłamie. Próżne zhadki,[2])
Próżno zważasz na ryk fali...
Lecą ptaki, płyną statki,
A nurt wieży nie podwali.


2. Żale lirnika.

. . . . Co bywało,
Już li w dumie żyje cało
I nie wskrześnie mi nanowo!
Dzisiaj pieśń — to duch bez ciała,
Marna jak bez łuku strzała,
Jak bez czynu marne słowo!
Oni wszyscy towarzysze
Weszli już do miru domów,
Dziś ja jeden czuję, słyszę,
Te ich skargi i przeklęcia,
Coby nakształt sinych gromów
Mrok rozbiły ten i ciszę.
A jam stary! Moje usta
Słabo jak u niemowlęcia;
Świat — widownia dla mnie pusta:
Ziemi dużo, niema ludzi!
Echa śpiew mój nie obudzi!
Zmarł świat stary, nastał nowy;
Po co jemu starej głowy,
Po co jemu starej pieśni,
Wydobytej z grobów pleśni!
W śpiew skowronka i słowika
Na co rzucać jęk puszczyka!
............
Gdzież wy, gospodarstwo mili,
Mnie staremu pościelili?...
(Przekład samego autora).






G) Poeci słoweńscy.

I. Walenty Wodnik.

Konie: niemiecki i słoweński (bajka).

— Co tak zwalniasz, bracie drogi?
Szwabski koń naszego pyta.
— Czy masz słabą głowę, nogi?
Czyś nie najadł się do syta?

  1. Dowódca oddziała kozaków.
  2. Wspomnienia.